Zima w górach

Górska wycieczka w zimie to poważna sprawa, a taka np. Babia Góra jest już naprawdę wyzwaniem. Oprócz odzieży i wyposażenia niezbędne jest też odpowiednie przygotowanie i doświadczenie, także trochę szczęścia do pogody i… zdrowego rozsądku.
 
Odzież - należy ubierać się systemem „na cebulkę” – tzn. wielowarstwowo:

  •  warstwę pierwszą stanowi bielizna termiczna  (w tym koszulka z długim rękawem i cieple getry lub legginsy polarowe, ciepłe skarpety).
  •  warstwa druga to cienka bluza z materiału typu polarowego (np. polartec 100 lub 150)
  •  warstwa  trzecia – grubszy polar, sweter, sweter puchowy, itp.
  •  warstwa czwarta – wierzchnia kurtka przeciwdeszczowa, wierzchnie spodnie przeciwdeszczowe – wskazane by warstwa wierzchnia była z materiałów tzw. „oddychających” czyli z membraną wodoodporną.

Przy tęgich mrozach można dorzucić jeszcze dodatkową warstwę pośrednią, czyli drugą parę getrów, bluzę, drugą parę skarpet, itd.

System „na cebulkę” ma tę zaletę, że można łatwo regulować temperaturę pod warstwą wierzchnią, wystarczy zdjąć lub dorzucić którąś z warstw pośrednich. Ma ta zwłaszcza znaczenie przy podejściach, przy dużym wysiłku fizycznym.

Ważna uwaga – należy unikać jak ognia odzieży wykonanej z bawełny. Stare górskie powiedzenie mów, że „bawełna zabija”. Po prostu – włókna naturalnej bawełny nie radzą sobie z odprowadzaniem wilgoci z powierzchni ciała, materiał nasiąka i wychładza organizm. Przy niższych temperaturach jest to bardzo groźne. Do górskich wędrówek należy używać odzieży wykonanej z nowoczesnych włókien sztucznych, sprawdzi się także odzież z domieszką naturalnej wełny – włókna wełniane doskonale radzą sobie z wilgocią i są bardzo ciepłe.

Obuwie – buty trekkingowe, z podeszwą o bieżniku terenowym, np. Vibram. Bardzo ważne – buty muszą być nieprzemakalne (z wodoodporną membraną) lub muszą być doskonale zaimpregnowane. Nie mają prawa przemoknąć, mokre stopy w zimie = odmrożenia. Nie powinny być też za ciasne – to też prowadzi do odmrożeń.

Czapka, rękawiczki – z polaru, mogą być też wykonane z materiałów wiatroodpornych (windstopper). 
 
Wyposażenie na wycieczkę

  • plecak, 20-40 litrów, w którym powinny znaleźć się sprzęt, prowiant, termos, itd.
  • prowiant – koniecznie czekolada + produkty które będą jadalne przy niskich temperaturach, do tego termos z gorącą herbatą. Należy unikać alkoholu, który pozornie rozgrzewa ale jednocześnie osłabia organizm.
  • sprzęt: kijki trekkingowe lub czekan, w miarę możliwości – rakiety (jeśli wiemy że były opady śniegu i szlaki są nieprzetarte) raki (jeśli opadów śniegu nie było już od dłuższego czasu i szlaki są wyślizgane).
  • latarka, przy czym warto trzymać ją w kieszeni blisko ciała, tak by baterie wytrzymały mróz
  • telefon komórkowy a w nim wpisany numer ratunkowy GOPR (601-100-300) – także trzymany „przy ciele”
  • mapa i kompas.
  • zapasowa, dodatkowa odzież, w tym koniecznie zapasowe skarpety i rękawiczki
  • przydatny patent to ogrzewacze do ciała – chemiczne lub na paliwo (kostki węglowe lub benzynę) – w sytuacji awaryjnej – niezastąpione
  • podstawowa apteczka osobista, w tym folia NRC
  • na całą grupę – warto by jedna osoba miała ze sobą kuchenkę gazową i menażkę, na wszelki wypadek.

 
Przygotowanie i wycieczka
 
Zimowe wycieczki zwłaszcza w wyższe góry muszą być zaplanowane, tu nie ma miejsca na improwizację i „partyzantkę”, po prostu szkoda zdrowia.
Konieczne jest:

  • zaplanowanie trasy – czyli konieczna lektura: mapa, przewodniki, Internet. Długość trasy należy dostosować do doświadczenia i kondycji uczestników, warunków śniegowych na szlaku, długości dnia. Przy nieprzetartym szlaku czas przejścia może się wydłużyć wielokrotnie.
  • wyjście na wycieczkę – jak najwcześniej, tak by wrócić na nocleg o uczciwej porze – góry w nocy zimą są zdradliwe, łatwo zgubić szlak
  • przed wyjściem – sprawdzić prognozę pogody, zostawić wiadomość w miejscu noclegu o przebiegu trasy i planowanej godzinie powrotu; w schronisku – wpisać się do „książki wyjść”. Jeśli przewidywane jest załamanie pogody, opady śniegu, itd. – odpuścić sobie wyjście wysoko, zmienić trasę na spacer w doliny.
  • na trasie – należy pamiętać o tym, że szlaki zimowe wyglądają trochę inaczej niż w lecie, czasami są też inaczej poprowadzone; znakowane są tyczkami. Należy unikać terenów zagrożonych lawiną (na Babiej Górze – Perć Akademików).
  • jeśli jest to grupa – powinna trzymać się razem, na końcu tzw. „zamek” - osoba silna pilnująca by nikt nie został z tyłu.
  • tempo marszu dostosowane do najsłabszego uczestnika wycieczki
  • jeśli jest to grupa zorganizowana – wynająć przewodnika. Warto!

 
Bezpieczeństwo

  • koniecznie trzeba sprawdzać komunikaty GOPRu o lawinach i prognozy pogody
  • w razie kłopotów, choćby zgubienia drogi – nie wpadać w panikę ale i nie wstydzić się wzywać pomocy.
  • nie chodzić samemu!
  • rozsądnie planować trasę, by nie przesadzić.
  • w razie dużych trudności na szlaku – np. wyjątkowo kopny śnieg mocno opóźniający marsz albo wylodzony, niebezpieczny stok – nie pchać się do góry, zawrócić.

 
A tak naprawdę najważniejszym wyposażeniem turysty w górach, nie tylko zimą, jest… zdrowy rozsądek.

 

Krzysztof Nowak
przewodnik beskidzki kl.I