5 niekonwencjonalnych sposobów na zwiedzanie dużych miast

Adrian Sosnowski 07/04/2022

Spis Treści

    Rynek, kościół, muzeum, pomnik, wieża zegarowa, obowiązkowe zdjęcie w punkcie widokowym i kolacja w restauracji – cyk, miasto zaliczone. Przy takim zwiedzaniu, nic dziwnego, że wszystkie miasta wyglądają podobnie, a mają przecież tyle do zaoferowania! Przygotowaliśmy dla Ciebie 5 uniwersalnych i niekonwencjonalnych sposobów na zwiedzanie większych miast, które sprawią, że weekend w Wawie, Wrocławiu, Gdańsku czy Łodzi zostanie Ci w pamięci na długo!

    Nie do końca niekonwencjonalnie, ale inaczej niż zwykle

    Zanim zaczniemy naszą nieoczywistą listę, pomyślmy chwilę o tym, kiedy najlepiej bawiliśmy się podczas zwiedzania – najprawdopodobniej wtedy, gdy po mieście oprowadzał nas ktoś, kto w nim mieszkał od lat i pokazał nam najciekawsze i nie zawsze turystyczne zakamarki, po czym zaprowadził do knajpy znanej tylko lokalsom. Istnieje raczej małe prawdopodobieństwo, że będziemy znali kogoś z każdego miasta które chcemy odwiedzić – jednak jest na to recepta.

    Po pierwsze możemy skorzystać z coach surfingu i za pośrednictwem platformy coachsurfing.com znaleźć kogoś z danego miejsca, kto spędzi z nami trochę czasu i przy okazji pokaże miasto. Możemy też prościej – skorzystać z tzw. free waking tour (wystarczy wpisać free walking tour + miasto w wyszukiwarkę i zobaczyć miejsca i godziny spotkań, jest ich naprawdę sporo w każdym dużym mieście). W tym wypadku możemy wziąć udział w spacerze z licencjonowanym przewodnikiem, który dodatkowo mieszka w danym mieście i pokazuje je zarówno od strony turystycznej, jak i daje garść porad na temat tego, co faktycznie warto zobaczyć i gdzie autentycznie najlepiej zjeść. Free walking tour tylko teoretycznie jest „free”, bo cała idea działa na zasadzie opłat wedle uznania, które wręcza się przewodnikom na końcu wycieczki.

    Alternatywą jest też zwykłe, powolne wałęsanie się uliczkami bez planu i podążanie za tym, co w danym momencie przyciąga wzrok. Czy jest szansa, że przegapimy coś ważnego? Tak. Czy jednak poznamy dużo lepiej naturę miasta i życie mieszkańców? Zdecydowanie.

    Tyle słowem wstępu. Przejdźmy do nieoczywistych sposobów zwiedzania!

    co zobaczyć w gdańsku |Spływ kajakowy Motławą w Gdańsku.

    Miasto z poziomu wody, czyli zmiana perspektywy

    Co łączy Kraków, Gdańsk, Bydgoszcz, Warszawę, Toruń i wiele innych dużych miast? Przepływa przez nie rzeka, z której roztacza się niesamowity widok na starówkę. Niewiele osób wie, że żeby podziwiać miasto z perspektywy wody nie trzeba wcale wykupować rejsu statkiem wycieczkowym. Po większości polskich rzek można pływać bez ograniczeń i dzięki temu zwiedzać miasta z poziomu kajaka czy SUP-a!

    Czy wiesz, że w wielu dużych miastach rzecznych w Polsce, gdzieś w okolicach centrum znajduje się wypożyczalnia kajaków? Czasem ze względu na prąd trzeba wziąć udział w spływie, jak np. na Wiśle w Warszawie, a czasem można wiosłować bez przeszkód, jak np. na Motławie w Gdańsku. W wielu miejscach można też wypożyczyć SUP-y, czyli deski na których stoi się z jednym wiosłem – to np. bardzo popularna aktywność w Krakowie, gdzie pływa się bezpośrednio przy Wawelu.

    W ten sposób nie tylko spędzimy czas aktywnie i będziemy mieli okazję zobaczyć panoramę miasta z nowej perspektywy, ale to również świetna okazja, by uciec nieco od tłumów i w spokoju, bez kolejek, nacieszyć się miastem.


    CZYTAJ TAKŻE:


    Street art – uważnie się rozglądaj!

    Obecnie praktycznie w każdym mieście znajdują się murale – lepsze, gorsze, większe, mniejsze, ale jest ich naprawdę sporo. Podążanie ich szlakiem niesie za sobą wiele korzyści – oprócz tego, że po prostu je obejrzymy, mamy też okazję poruszać się po rozległej tkance miasta w sposób, który nie jest dany często nawet mieszkańcom. Murale bowiem w dużej liczbie umiejscowione są również poza ścisłym centrum, często rozciągając się na ościenne dzielnice i odległe osiedla. I jeszcze jedno, dla tych, którzy nie wiedzą zbyt wiele o muralach – to sztuka w dużym formacie, wykonywana zazwyczaj za zezwoleniem zarządcy budynku, często finansowana przez miasto lub instytucja kulturalne, czyli coś co mało ma wspólnego z popularnymi i szpecącymi tagami na ścianach, a więcej z bardzo dużymi obrazami.

    Genialne murale można znaleźć choćby w Łodzi, rozpoczynając od ul. Piotrowskiej, w Gdyni, idąc od samego dworca, czy w Poznaniu, gdzie powstały niezwykle ciekawe murale związane z poszczególnymi dzielnicami. Ten sposób zwiedzania jest szalenie inspirujący. Mapy z zaznaczonymi szlakami murali lub miejscami z najciekawszymi pracami bez problemu znajdziecie w sieci.

    co zobaczyć w bielsku białej |Mural na ul. Dworkowej 1 w Bielsku-Białej.

    Znajdź motyw przewodni swojego zwiedzania

    Kolejnym sposobem na zwiedzanie jest podążanie szlakiem czegoś, co nas niezwykle interesuje. Np. lubimy architekturę modernistyczną? Wyruszmy w podróż niesamowitym Szlakiem moderny w Katowicach lub Szlakiem modernizmu w Gdyni. Jesteśmy fanami literatury? Wyruszmy szlakiem „Lalki” w Warszawie lub odkryjmy ślady Witkacego i młodopolan w Zakopanem. Jesteśmy fanami socrealizmu? Zajrzyjmy znów do Warszawy tym razem na wycieczkę Szlakiem socrealizmu lub do Tychów na szlak Od socrealizmu do postmodernizmu.

    Opcji jest naprawdę wiele, a zwiedzanie szlakiem czegoś konkretnego pozwala na odkrycie perełek, które zwykle w natłoku wrażeń moglibyśmy przeoczyć. To wprawdzie wybiórcza forma poznawania miasta, ale za to w pełni dopasowana do naszych zainteresowań!

    Nie samymi zabytkami człowiek żyje – pora coś zjeść!

    Niezwykle ciekawą formą poznawania miasta jest też zanurzenie się w lokalach gastronomicznych i klubach. Okazuje się, że naprawdę sporo osób podróżuje po miastach, bazując na mapie kulinarnej i stawiając knajpy jako punkt wyjścia do dalszego zwiedzania. Można szukać regionalnych potraw, które potrafią zaskoczyć, ale można też po prostu bazować na restauracjach i kawiarniach z najlepszymi opiniami i krążyć od jednej do drugiej, by wieczorem odwiedzić jakiś wyjątkowy pub, który zachwyca wystrojem, kartą i klimatem.

    Tu opcji jest wiele, a każde miasto ma swoje kulinarne perełki, w których można rozkoszować się wypoczynkiem. Czy będą już to knajpy wegańskie czy steakhousy, puby czy kluby, to zależy tylko od indywidualnych upodobań. Zachęcamy do opracowania własnych kulinarnych szlaków!

    co zobacyzć we wrocławiu |Galeria Neonów we Wrocławiu.

    Muzea, ale nie te co zawsze

    W każdym dużym mieście znajduje się szereg muzeów i różnorakich atrakcji, ale zwykle starcza nam czasu tylko na odwiedzenie tych najbardziej popularnych i sztandarowych. Co by było gdyby tak niekonwencjonalnie zamiast wejść do muzeum narodowego, poszlibyśmy do Galerii Neonów (Wrocław) lub Muzeum Podróżników im. Tony`ego Halika (Toruń),  odwiedzili Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha (Kraków) lub Muzeum Mydła i Historii Brudu (Bydgoszcz)? Szkoda też być w Aglomeracji Śląskiej i przegapić taką perełkę, jak zwiedzanie Sztolni Królowej Luizy i podziemny spływ kanałami pod samym centrum Zabrza.

    Odpowiadamy – byłoby ciekawie i inaczej niż zwykle.

    Tego typu atrakcji jest naprawdę znacznie więcej i to w każdym mieście. Zachęcamy do nieoczywistych wyborów – ostatecznie nie ma wiele do stracenia, a do zyskania jest naprawdę sporo. Przed każdym wyjazdem warto więc nieco poszperać i poszukać w sieci czegoś, co wydaje się być interesujące, nawet, jeśli nie znajduje się na szczycie list w poradnikach typu „Top 10 rzeczy, które musisz zobaczyć w …”.

    Powiązane Wpisy

    Powiązane produkty