W górach Polski mamy tysiące kilometrów znakowanych szlaków turystycznych, które od niemal półtora wieku prowadzą wędrowców na szczyty i w doliny (pierwszym znakowanym szlakiem górskim był - istniejący do dziś - szlak z Zakopanego przez Psią Trawkę do Morskiego Oka, który wyznakowano w roku 1887!). Są wśród nich szlaki łatwe i trudne, krótkie (czasem wręcz "spacerowe") oraz te najciekawsze i najtrudniejsze - szlaki długodystansowe, wymagające odpowiedniego przygotowania i kondycji. A prym wśród nich wiodą trzy główne szlaki górskie - Beskidzki, Świętokrzyski oraz Sudecki. I o tym ostatnim chcę Wam opowiedzieć.
Jak powstał Główny Szlak Sudecki?
Główny Szlak Sudecki powstał po zakończeniu II wojny światowej, w wyniku której granice Polski zostały decyzją zwycięskich mocarstw przesunięte na zachód i objęły m.in. Sudety. Pomysł jego wyznakowania rzucił w roku 1947 Mieczysław Orłowicz, jeden z najwybitniejszych polskich krajoznawców, autor licznych przewodników turystycznych, założyciel Akademickiego Klubu Turystycznego we Lwowie - pierwszego w Polsce studenckiego klubu turystycznego (1906 r.).
Opracowana przezeń koncepcja zakładała poprowadzenie szlaku od Świeradowa Zdroju na zachodnich krańcach Sudetów aż do Paczkowa we wschodniej ich części, tak by wędrujący nim turysta miał możliwość przejścia większości sudeckich pasm górskich i wejścia na najciekawsze szczyty. Ponieważ jednak w latach powojennych strefa przygraniczna była pod wyjątkowo ścisłą kontrolą władz komunistycznej Polski, szlak musiał ominąć wiele kluczowych szczytów Sudetów, w tym najwyższe - Śnieżkę i Śnieżnik.
Mieczysław Orłowicz zmarł w roku 1959, a w 14 lat później Głównemu Szlakowi Sudeckiemu nadano jego imię. A w roku 2009 szlak przedłużono i poprowadzono przez Góry Opawskie do Prudnika.
Przebieg Głównego Szlaku Sudeckiego
Szlak znakowany jest kolorem czerwonym i wiedzie przez najważniejsze pasma górskie Sudetów - Góry Izerskie, Karkonosze, Rudawy Janowickie, Góry Kamienne, Góry Sowie, Góry Bardzkie, Góry Stołowe, Góry Orlickie i Bystrzyckie, Masyw Śnieżnika, Góry Złote, Przedgórze Sudeckie i Góry Opawskie. Jego długość wynosi 444 kilometry, a suma podejść przekracza 15 tysięcy metrów.
Początek szlaku znajduje się w Świeradowie-Zdroju w Górach Izerskich, skąd przez Szklarską Porębę wspina się na główny grzbiet Karkonoszy. Przy schronisku Dom Śląski pod Śnieżką porzuca główny grzbiet (nie wspina się na szczyt Śnieżki 1603 m. n.p.m.) i schodzi do Karpacza.
Za Karpaczem powoli żegnamy Karkonosze i przez Mysłakowice wkraczamy na górskie ścieżki Rudaw Janowickich. Mijając od północy Zalew Bukówka na rzece Bóbr wchodzimy do Lubawki. Kolejne etapy szlaku to Krzeszów i Krzeszowskie Wzgórza, które są bramą do kolejnego sudeckiego pasma - Gór Kamiennych.
Przez Sokołowsko szlak prowadzi nas do Jedliny-Zdroju, za którą wspina się na Masyw Włodarza.
Porzucamy Góry Kamienne na Przełęczy Sokolej i wspinamy się na najwyższy szczyt Gór Sowich - Wielką Sowę (1015 m. n.p.m.). Po jej zdobyciu czeka nas dość długi górski odcinek marszu głównym grzbietem tego pasma, aż do Twierdzy Srebrna Góra.
Kolejny etap szlaku to fragment Gór Bardzkich, który zawiedzie nas do Nowej Rudy. Stąd przez Obniżenie Ścinawki wędrujemy w kierunku Gór Stołowych i ich najwyższego szczytu - Szczelińca Wielkiego (919 m. n.p.m). Szlak przechodzi u jego podnóża (nie wspina się na szczyt) i przez Karłów kieruje na Błędne Skały, z których opada do Kudowy Zdroju. Stąd - przez Góry Orlickie i Bystrzyckie oraz Duszniki Zdrój - podąża nad południową krawędzią Kotliny Kłodzkiej w kierunku Masywu Śnieżnika (1426 m. n.p.m.). Tu także nie wspina się na szczyt, przy schronisku PTTK "Na Śnieżniku" skręca na północ i opada w kierunku Stronia Śląskiego. Dalej przez Lądek Zdrój i Złoty Stok kieruje nas w Góry Złote.
Opuściwszy rejon Kotliny Kłodzkiej wędrujemy przez Przedgórze Sudeckie i Paczków do Głuchołazów, za którymi czeka nas ostatnie pasmo Sudetów - Góry Opawskie. Nasza wędrówka kończy się na ich wschodnim skraju - w Prudniku.
Czy GSS jest trudny?
Główny Szlak Sudecki przebiega przez szczytowe partie głównych pasm górskich Sudetów. Zdarzają się na nim podejścia strome i wyczerpujące, także zejścia mogą przyprawić o ból nóg. To trudność pierwsza.
Kolejną trudnością jest oczywiście dystans, który trzeba pokonać by przejść cały szlak - niemal 450 kilometrów to już zdecydowanie wyzwanie nawet dla wytrawnego turysty górskiego.
I na koniec - wędrując tym szlakiem częściej niż w innych górach trafiamy na odcinki wyznakowane po drogach publicznych. Wynika to oczywiście z "wyspowej" budowy Sudetów, gdzie poszczególne pasma górskie często oddzielone są zagospodarowanymi przestrzeniami pokrytymi siecią dróg. Musimy zatem być przygotowani na to, że co jakiś czas napotkamy kilkukilometrowe odcinki wymagające dreptania po asfalcie.
Natomiast na szlaku nie znajdziemy raczej trudności technicznych i nie spotkamy miejsc, które wymagałyby od nas jakichś specjalnych umiejętności. Jedynym warunkiem, jaki powinien spełniać sudecki wędrowiec jest w miarę poprawna kondycja.
Osobną sprawą jest jeszcze wędrówka Głównym Szlakiem Sudeckim w zimie. Tu dochodzą trudności związane z niskimi temperaturami, pokrywą śnieżną wymagającą czasem torowania i przecierania szlaku, wreszcie z wylodzonymi fragmentami szlaku, zwłaszcza na mocno wydeptanych odcinkach bardziej uczęszczanych przez turystów. Zdecydowanie na zimową wędrówkę GSS powinniśmy mieć ze sobą raczki.
Jak wygląda kwestia noclegu na GSS?
Na wędrówkę Głównym Szlakiem Sudeckim musimy poświęcić ok. dwóch tygodni (lub nawet więcej), co wiąże się z koniecznością znalezienia kilkunastu noclegów. Sudety pod względem turystycznej bazy noclegowej są zagospodarowane całkiem nieźle, na szlaku lub w jego pobliżu znajdziemy 25 schronisk turystycznych prowadzonych przez PTTK oraz prywatnych. Do tego dochodzą dość liczne gospodarstwa agroturystyczne, pensjonaty, pokoje na wynajem, itp. Wybierając się na szlak warto dokonać rezerwacji na kilka pierwszych nocy, później noclegi będziemy wyszukiwać na bieżąco. Jeśli planujemy noclegi w schroniskach PTTK - zadbajmy o opłacenie składki PTTK, która da nam 20% zniżki na każdym noclegu. Koszt składki członkowskiej zwróci się już po kilku noclegach.
Innym wariantem może być przemierzanie szlaku z własnym namiotem. Namiot da nam dużą swobodę w wyborze miejsca na nocleg - możemy go rozbić na kempingach, przy niektórych schroniskach turystycznych czy gospodarstwach agro, a także - w razie nagłego załamania pogody i niemożności dotarcia do najbliższego noclegu pod dachem - "na dziko".
Wędrówka z namiotem wymaga zabrania ze sobą podstawowego wyposażenia biwakowego - kuchni turystycznej, zapasu wody, itp. Rozstawiając namiot "na dziko" pamiętamy, by po noclegu to miejsce zostawić w nienaruszonym stanie, tak by po nas nie został żaden ślad.
Jakie są atrakcje Głównego Szlaku Sudeckiego?
Sudety pod względem atrakcji turystycznych są wyjątkowo bogate. Na szlaku spotkamy fantastyczne formacje skalne, zabytkowe kopalnie i huty, zamki, twierdze i pałace. Wartością niezaprzeczalną są też rewelacyjne panoramy górskie - wiele szczytów jest odkrytych i oferuje możliwość dalekich obserwacji, na kilku spotkamy też wieże widokowe.
Z dziesiątków miejsc, które warto zwiedzić podczas wędrówki GSS, godne szczególnej uwagi są:
- Wodospad Kamieńczyka koło Szklarskiej Poręby
- Śnieżne Kotły w Karkonoszach
- Pałac w Bukowcu koło Mysłakowic
- Podziemny kompleks Riese
- Wieża widokowa na Wielkiej Sowie
- Twierdza Srebrna Góra
- Szczeliniec Wielki i Błędne Skały
- Kaplica Czaszek w Kudowie Zdroju
- Muzeum Papiernictwa w Dusznikach Zdroju
- Wieża widokowa na Orlicy
- Złota Sztolnia w Górach Orlickich
- Wodospad Wilczki koło Bystrzycy Kłodzkiej
- Nowa wieża widokowa na Śnieżniku
- Mury obronne Paczkowa, zwanego "polskim Carcassonne"
- Muzeum Górnictwa i Hutnictwa w dawnej kopalni w Złotym Stoku
To tylko wybrane atrakcje, których na szlaku lub w jego pobliżu jest znacznie więcej. Niestety, gdybyśmy chcieli odwiedzić wszystkie, nasza wędrówka wydłużyłaby się wielokrotnie...
Niemniej warto zaplanować zwiedzanie najważniejszych z nich - nie zapomnijcie o aparacie fotograficznym!
Przydatne wskazówki przed wyruszeniem na GSS
Planując przejście Głównego Szlaku Sudeckiego musimy przede wszystkim zadbać o swoją kondycję, tak by nasz organizm bez większych perturbacji zniósł kilkunastodniową wędrówkę z plecakiem. Czyli nie wyruszamy w góry oderwani "prosto zza biurka".
Najlepszymi miesiącami na przebycie GSS to okres od czerwca do września. Kierunek marszu jest dowolny, z reguły jednak wybierany jest wariant z zachodu na wschód. Według przewodników przebycie całego szlaku wymaga ok. 120 godzin marszu, co przekłada się na ok 14 dni wędrówki. Ten czas oczywiście może być krótszy - rekord biegowy padł w roku 2018, gdy Rafał Bielawa przebiegł cały szlak w 82 godziny i 46 minut (biegnąc non stop). To oczywiście wariant ekstremalny, jednak w wersji turystycznej piechur w rewelacyjnej kondycji, z niewielkim bagażem, jest w stanie skrócić czas marszu o kilka dni, w praktyce natomiast czas ten z reguły się wydłuża, czy to ze względu na warunki pogodowe, czy też jakieś wyjątkowe atrakcje, które turyście "weszły w drogę".
Obok przygotowania kondycyjnego kluczowe jest też przygotowanie merytoryczne. Tu konieczne jest przede wszystkim zaplanowanie całej trasy i wybranie potencjalnych noclegów, miejsc, w których będziemy się zaopatrywać w prowiant, wreszcie wybór miejsc, na których zwiedzeniu najbardziej nam zależy.
Przed wyprawą zatem siadamy do map i przyglądamy się trasie. Przydatny będzie z pewnością bardzo dobry przewodnik Waldemara Brygiera "Główny Szlak Sudecki" (wydawnictwo "Compass"), w którym poza wyczerpującym opisem szlaku znajdziemy zestaw ujednoliconych map turystycznych w skali 1:50 000.
Warto też zajrzeć do jakiegoś atlasu krajoznawczego i oczywiście do przewodników turystycznych opisujących poszczególne pasma górskie Sudetów. W planowaniu trasy przydatny też będzie portal mapa-turystyczna.pl.
Jakie akcesoria oraz ubiór warto ze sobą zabrać na GSS?
Wyruszając na Główny Szlak Sudecki powinniśmy być przygotowani odpowiednio do pory roku. Przy wędrówce w okresie letnim musimy się liczyć zarówno z upałami, jak i gwałtownymi załamaniami pogody i ulewnym deszczami. Przy założeniu, że spędzamy na szlaku ok. 2 tygodnie - zabieramy ze sobą następujące wyposażenie:
Plecak trekkingowy – tu wybieramy plecak o pojemności w przedziale od 50 litrów w górę. Zdecydowanie powinien być to plecak z wygodnym, regulowanym systemem nośnym, który pozwoli na prawidłowe rozłożenie ciężaru na ciele -przyjmuje się, że 2/3 ciężaru plecaka powinno spoczywać na biodrach, 1/3 - na ramionach. Spakowany na wyprawę plecak regulujemy jeszcze przed wyjazdem, najlepiej w towarzystwie drugiej osoby.
Odzież - tu jak zwykle preferowany jest system "na cebulkę", czyli składający się z kilku warstw komplet odzieży szybkoschnącej i termoaktywnej.
- Poczynając od warstwy pierwszej będzie to bielizna osobista i termoaktywna koszulka (w zależności od temperatury z krótkim lub z długim rękawem), także dobre trekkingowe skarpety.
- Warstwa druga - ocieplająca - to polar i ew. legginsy, których zadaniem ma być ochrona przed utratą ciepła oraz odprowadzanie wilgoci na zewnątrz. Spodnie - przy upałach krótsze (warto pomyśleć o spodniach typu 3/4, które są w lecie niemal uniwersalne), na chłody - spodnie długie. Doskonale w górach sprawdzają się spodnie softshellowe, które łączą ze sobą niemal wszystkie wymagane zalety - są stosunkowo elastyczne (czyli wygodne), szybkoschnące, dobrze odprowadzają wilgoć i są odporne na zużycie, przetarcia, itp.
- Warstwa trzecia - zewnętrzna - ma za zadanie chronić nas przed wiatrem i deszczem. Tu oczywiście pamiętamy o kurtce przeciwdeszczowej z membraną typu Gore-Tex, dobrze jest też mieć ze sobą lekkie membranowe spodnie przeciwdeszczowe.
Elementy z warstwy pierwszej (bielizna, koszulka, skarpety) powinniśmy mieć przynajmniej zdublowane (a najlepiej kilka kompletów), tak by w razie przemoczenia lub zabrudzenia mieć czyste i suche rzeczy na zmianę. Nie zabierajmy ich jednak ze sobą zbyt wiele, na trasie zawsze znajdziemy okazje by je przepłukać i przeprać, a jeśli są szybkoschnące - rano będą niemal suche i gotowe do spakowania albo ubrania.
Nakrycie głowy - czapka z daszkiem lub kapelusz. W słoneczne dni mamy je zawsze na głowie, porażenie słoneczne zwykle oznacza koniec wędrówki.
Buty – na górską wędrówkę z dużym plecakiem wskazane są buty trekkingowe wyższe, za kostkę, tak by poprawnie zasznurowane chroniły ją przed kontuzją, zwłaszcza skręceniem. Warto wybrać buty z membraną typu Gore-Tex, która zapewni stosowną wodoodporność i odprowadzanie wilgoci z wnętrza buta. W marszu podczas deszczu przydają się też stuptuty (także z membraną), które osłonią cholewki i nogawki spodni przed wodą i błotem.
Sprzęt biwakowy czyli namiot, śpiwór i mata.
- Namiot - zdecydowanie jak najlżejszy, jeśli wędrujemy samotnie - namiot jednoosobowy nie powinien raczej przekraczać wagi 2 kilogramów. "Dwójka" oczywiście będzie nieco cięższa, dzielimy ją jednak na dwie osoby. Jej waga nie powinna przekroczyć 3, maksymalnie 3,5 kg. Na tak długą trasę zabieramy namiot o przynajmniej średnich parametrach, wodoodporność tropiku powinna wynosić przynajmniej 1500 mm H2O, a stelaż i szpilki powinny być z aluminium. Przestrzeń wewnątrz powinna pomieścić nas i nasz bagaż, także buty. Przed wyjazdem namiot rozstawiamy i sprawdzamy w jakim jest stanie. Warto zapakować mały zestaw naprawczy - łatkę, klej, taśmę naprawczą (np. srebrną "taśmę MacGyvera"), tak by w razie uszkodzenia namiotu na szlaku móc dokonać prowizorycznej naprawy.
- Śpiwór - przy wędrówce w okresie letnim wystarczy lekki śpiwór syntetyczny lub puchowy o komforcie termicznych w ok. 10°C i wadze nieprzekraczającej 1 kg.
- Karimata / mata samopompująca / materac pneumatyczny (dmuchany) - karimata jest najlżejsza, daje podstawową ochronę termiczną i niezbyt duży komfort spania, raczej jest twardo. Mata samopompująca jest zdecydowanie wygodniejsza i cieplejsza, jej wadą jest jednak znacznie większa od karimaty waga. Najwygodniejszy jest dmuchany materac, tu z jednak z kolei pojawia się konieczność codziennego napełniania go powietrzem oraz dość kłopotliwego pakowania po noclegu. Każde z tych rozwiązań ma swoich zwolenników, wybór nie jest prosty.
- Kuchnia turystyczna - czyli palnik, kartusz z gazem, komplet naczyń i przede wszystkim kubek. Na trasie raczej nie będziemy mieli okazji uzupełnić zapasów gazu, kartuszy zabieramy zatem odpowiedni zapas. Do tego pojemnik na wodę (wystarczą zwykłe butelki 1,5-litrowe), żelazny zapas prowiantu "na czarną godzinę" (czekolada, batony energetyczne i kilka liofilizatów). Na szlaku niemal codziennie bez problemu kupimy odpowiednie wiktuały, zatem nie ma potrzeby zabierania większych zapasów - wystarczy odpowiednio zaplanować trasę tak, by w ciągu dnia napotkać jakiś sklep spożywczy.
- Kije trekkingowe - zdecydowanie polecam, przy wędrówce z dużym plecakiem są niezastąpione. Doskonale odciążają podczas marszu stawy kolanowe, nadają rytm, pomagają podczas podejść i zejść, stabilizują równowagę i dają dodatkową podparcie w razie potknięcia. Dobre kije trekkingowe powinny być aluminiowe, groty widiowe, rączka z gąbki lub korkowa (twardą gumę odradzam, to rozwiązanie na zimę, z rękawicami).
- Apteczka - leki osobiste, środki opatrunkowe (bandaż zwykły i elastyczny, plastry z opatrunkiem) i dezynfekcyjne, środki na rozstrój żołądka, przeziębienie, oparzenie, itp. Także przyrząd do usuwania kleszczy, balsam kojący po ukąszeniach, do tego rękawiczki jednorazowe (lateksowe).
- Inne niezbędne akcesoria - mapnik, kompas, czołówka, scyzoryk, klapki (konieczne pod prysznic na noclegu), powerbank.
Jak zdobyć odznakę GSS – Głównego Szlaku Sudeckiego? Punkty na Górską Odznakę Turystyczną i szczyty Korony Gór Polskich
Odznaka Głównego Szlaku Sudeckiego
Aby spopularyzować Główny Szlak Sudecki Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze ustanowiło specjalną odznakę. Posiada ona cztery stopnie - brązowy, srebrny, złoty i diamentowy. Pierwsze trzy stopnie przeznaczone są dla tych, którzy szlak pokonują etapami, w dowolnym czasie i ilości wycieczek (kierunek przejścia poszczególnych odcinków i całego szlaku jest dowolny).
By zdobyć pierwsze trzy stopnie odznaki - brązowy, srebrny i złoty - należy zdobyć za każdym razem minimum 150 punktów GOT, trasy nie mogą się powtarzać.
Stopień czwarty odznaki - diamentowy - przeznaczony jest dla tych, którzy Główny Szlak Sudecki pokonają podczas jednorazowego przejścia całego, w czasie nie dłuższym niż 18 dni.
Odznaki przyznaje Centralny Ośrodek Tutystyki Górskiej PTTK w Krakowie.
Górska Odznaka Turystyczna
Przejście Głównego Szlaku Sudeckiego pozwala uzbierać nawet 576 punktów do Górskiej Odznaki Turystycznej (GOT). Punkty są zliczane według Regulaminu GOT albo według zasady 1 km trasy = 1 pkt GOT, 100 metrów podejścia = 1 pkt GOT. Punkty się sumują, zaokrąglamy je w górę, zejście nie jest liczone. Więcej o GOT - w artykule o górskich odznakach turystycznych (link poniżej).
Korona Gór Polski
GSS oferuje nam możliwość zdobycia 10 szczytów zaliczanych do Korony Gór Polski. Przez kilka z nich szlak po prostu przechodzi, część wymaga zejścia ze szlaku i odbycia krótszej lub dłuższej wycieczki innym szlakiem. Jeśli mamy w planie zdobywanie tej odznaki - warto skorzystać z tej okazji.
Oto sudeckie szczyty Korony Gór Polski umiejscowione na Głównym Szlaku Sudeckim lub w jego pobliżu (w kolejności od zachodu, w nawiasach opis dojścia do szczytów poza GSS):
- Karkonosze – Śnieżka 1603 m n.p.m. (dojście szlakiem czarnym, 40 minut, 1,1 km, 220 m podejścia)
- Rudawy Janowickie – Skalnik 945 m n.p.m. (dojście szlakiem niebieskim, 11 minut, 600 m, 20 m podejścia)
- Góry Kamienne – Waligóra 936 m n.p.m. (dojście szlakiem żółtym, 20 minut, 500 m, 140 m podejścia)
- Góry Sowie – Wielka Sowa 1015 m n.p.m.
- Góry Stołowe – Szczeliniec 919 m n.p.m. (dojście szlakiem żółtym, 25 minut, 700 m, 130 m podejścia)
- Góry Orlickie – Orlica 1084 m n.p.m. (dojście szlakiem zielonym, 50 minut, 2,1 km, 170 m podejścia)
- Góry Bystrzyckie – Jagodna 977 m n.p.m. (dojście szlakiem niebieskim, 1 h 25 minut, 4,2 km, 200 m podejścia)
- Masyw Śnieżnika – Śnieżnik 1425 m n.p.m. (dojście szlakiem zielonym, 45 minut, 1,5 km, 210 m podejścia)
- Góry Złote – Rudawiec 1112 m n.p.m. (dojście szlakiem zielonym, 1 h 15 minut, 3,5 km, 180 m podejścia)
- Góry Opawskie – Biskupia Kopa 889 m n.p.m.
W powyższym zestawieniu nie umieszczam najwyższych szczytów Gór Izerskich (Wysoka Kopa 1126 m n.p.m.), Wałbrzyskich (Chełmiec 851 m n.p.m.) i Bialskich (Rudawiec 1112 m n.p.m.), na których wejście wymagałoby porzucenia GSS na więcej niż kilka godzin. Niemniej, jeśli ktoś jest mocno zaangażowany w zdobywanie Korony Gór Polski, może się pokusić o ich zdobycie.
CZYTAJ TAKŻE:
- Poznaj i zdobywaj górskie odznaki turystyczne PTTK
- Korona Gór Polski – jak zdobyć 28 najwyższych polskich szczytów??
- Jak przejść Główny Szlak Beskidzki (GSB) – podstawowe informacje: przygotowania, ekwipunek i etapy trasy
- Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (GOPR) – najważniejsze informacje. Jak wezwać pomoc na szlaku?