Jack Wolfskin Moab Jam 30 - test plecaka

Team e-Horyzont 12/05/2021

Spis Treści

    Słowem wstępu

    Na początku maja nasza załoga z warszawskiego Horyzontu wybrała się na wyprawę w Beskid Sądecki. Na wyjeździe oprócz wędrówki i pięknych widoków, czekała na nich praca do wykonania. A mianowicie, testy plecaków. Każda z osób miała ze sobą inny plecak marki Jack Wolfskin - klasyczne modele polecane między innymi na jednodniowe wędrówki. Przeczytajcie, jak spisały się nasze plecaki podczas wędrówki po Beskidach. 

    Kasia podzieliła się z nami swoimi wrażeniami i spostrzeżeniami na temat kultowego plecaka Jack Wolfskin Moab Jam 30.

    Kasia to miłośniczka przyrody, pieszych wycieczek i nocowania pod gwiazdami. Mother of three cats, posiadaczka wielu pasji – od uprawy roślin doniczkowych po naukę gry na ukulele. Wielka fanka muzyki alternatywnej, koncertów na żywo i festiwali muzycznych. Przygodę z górami rozpoczęła późno, ale za to intensywnie – i tak narodziła się jej wielka miłość do Tatr. Praca w Horyzoncie to dla niej połączenie życia zawodowego z pasją.

    - CZYTAJ TAKŻE -

    Jack Wolfskin Moab Jam 30

    Pierwsze wrażenie

    W trakcie majówki w Beskidzie Sądeckim miałam okazję przetestować 30-litrowy plecak Moab Jam firmy Jack Wolfskin. Model posiada dzieloną komorę główną, w środku znajdziemy także miejsce na bukłak. Takie rozwiązanie umożliwia picie wody w czasie wędrówki, bez konieczności zatrzymywania się. Z przodu znajduje się mała kieszeń z organizerem i zaczepy na kask. Plecak posiada również dwie głębokie, siatkowe kieszenie boczne, do których spokojnie zmieści się litrowy termos – w jednej z nich jest dodatkowy zaczep stabilizujący. Na pasie biodrowym plecaka Moab Jam 30 znajdziemy dwie poręczne siatkowe kieszenie - to idealne miejsce na telefon, słuchawki, chusteczki czy drobne przekąski. Dodatkowo plecak wyposażony jest w pokrowiec przeciwdeszczowy (schowany w kieszonce od spodu) oraz gwizdek awaryjny w klamrze pasa piersiowego. Moab Jam został wyposażony w elastyczny i zapewniający optymalną wentylację system nośny w technologii ACS TIGHT. Sekretem sprawnie wentylującego systemu jest jego budowa. Dwie podłużne poduszki wykonane z miękkiej gąbki pokryte oddychającą siateczką oraz przestrzeń pomiędzy nimi to coś, co zapewnia komfort podczas wędrówki. Dodatkowo wygodne pasy ramienne również posiadają oddychającą siateczkę. Pasy z łatwością można wyregulować do własnych potrzeb. Aby plecak był idealnie dopasowany do naszych potrzeb, możemy wyregulować jeszcze pasek piersiowy oraz pas biodrowy. Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość ukrycia pasa biodrowego w specjalnej kieszonce na plecach. Ten patent świetnie sprawdza się, zwłaszcza gdy chcemy nosić ten plecak w mieście. Całość prezentuje się zgrabnie - z przodu komory są użyteczne elementy odblaskowe i zaczep na lampkę czy czołówkę, dodatkowo można go skompresować po bokach.

    Jack Wolfskin Moab jam 30 Plecak MOAB JAM 30 produkcji Jack Wolfskin

    - CZYTAJ TAKŻE -

    Bagaż na jeden dzień

    Na jednodniową wycieczkę spakowałam:

    Jack Wolfskin Moab Jam 30

    Budowa i specyfikacja

    Pojemność 30 L
    Waga 1090 g
    Wymiary 53 × 33 × 25 cm
    Stelaż CROSSLINK PE (100% polietylen)
    System nośny ACS TIGHT
    Materiał CROSS RIP 210D / NAILHEAD 210D (100% poliamid)
    Pokrowiec przeciwdeszczowy Tak 
    Pas biodrowy Tak 
    Pas piersiowy Tak
    Kieszeń na bukłak Tak 
    Mocowanie kijków  Nie
    Cena katalogowa (na maj 2021 r.) 499,99 zł

    Dla kogo plecak Moab Jam 30

    Ten model jest niezwykle uniwersalny. Idealny na trekking, rower, jak i na co dzień. Plecak okazał się być bardzo wygodny, solidny i pakowny - szczerze polecam, zarówno na krótkie wycieczki, jak i codzienne zakupy. Jeśli ktoś poszukuje plecaka miejskiego z turystycznymi rozwiązaniami o pojemności do 30 litrów, to ten model będzie idealnym wyborem.

    Wnioski

    Jedyne czego mi w nim zabrakło, to dedykowanego uchwytu na kije trekkingowe, bez których ze względu na kontuzję kolana w góry się nie ruszam. Aczkolwiek poradziłam sobie z tym, wrzucając kijki do jednej z kieszeni bocznych i stabilizując je paskiem kompresującym. Osobiście uważam, że to jeden z bardziej uniwersalnych plecaków tej marki.

    - CZYTAJ TAKŻE -

    Powiązane Wpisy