Strome podejścia, leśne ścieżki, roślinność alpejska, relaks w schronisku, czyste powietrze. Wolność. No właśnie, wolność. Góry pozwalają ją poczuć każdemu, kto choć raz po nich wędrował. Góry to także, ludzie, kultura, historia, inna dla każdego regionu. Właśnie to chcieli nam pokazać pomysłodawcy Korony Gór Polski, że góry w naszym kraju, to nie tylko Tatry. Wartych do zdobycia szczytów i poznania towarzyszących im zakątków, jest o wiele więcej. Jeśli chcecie dowiedzieć się o całym projekcie nieco więcej, czytajcie dalej.
Czym jest Korona Gór Polski?
Korona Gór Polski jest listą najwyższych, według pierwotnego założenia, szczytów wszystkich pasm górskich, naszego kraju. Na tym można by zakończyć, ale myślę, że nie warto. Jakbym powiedziała, że to aż 28 szczytów, każdy mający do zaoferowania inne przeżycia związane z jego zdobyciem, rozmaitość przyrody, różnorodne krajobrazy, możliwość poznania kultury i historii danego regionu. Brzmi już nieco ciekawiej?
Krótka historia Klubu Zdobywców Korony Gór Polskich
Zacznijmy po kolei, czyli na początek, trochę historii...
Tatry, wśród turystów i miłośników natury, cieszą się wielkim zainteresowaniem i uwielbieniem nie od dziś. Nie jest to nic dziwnego, ponieważ są to góry piękne i zachwycające swą monumentalnością każdego, kto choć raz miał okazję po nich kroczyć. Jednak pewnego dnia dwaj geografowie z Warszawy, Marek Więckowski i Wojciech Lewandowski, na łamach czasopisma "Poznaj swój kraj" opublikowali propozycję utworzenia Korony Gór Polski oraz listę 28-ośmiu najwyższych szczytów poszczególnych pasm górskich naszego kraju. Chcieli nią przekonać czytelników, że Polska ma na temat gór o wiele więcej do zaoferowania, niż tylko Tatry. Pomysł podchwycił ówczesny redaktor naczelny miesięcznika Andrzej Sapa, który idąc za ciosem ogłosił niebawem powstanie Klubu Zdobywców Korony Gór Polski (13 grudnia 1997 r.) oraz zorganizował pierwszą wyprawę klubową na najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich - Łysicę (18 stycznia 1998 r.).
I w ten właśnie sposób powstała Korona Gór Polski.
Ideą tego przedsięwzięcia było zachęcenie ludzi do zwiedzania rozmaitych regionów, poznania ich geografii, zróżnicowanej przyrody, kultury ludowej oraz zawirowań historycznych. Spodobała się bardzo - przez niemal ćwierć wieku istnienia do Klubu przystąpiło ponad 61 tysięcy miłośników turystyki górskiej, a tytułem Zdobywcy może pochwalić się 2800 osób. Ponadto Klub dla członków, organizuje imprezy o tematyce górskiej, wycieczki na koronne szczyty i posiedzenia Loży Zdobywców, na których weryfikowane są osiągnięcia kandydatów na Zdobywców. Od 2016 roku siedziba Klubu znajduje się w Lublinie.
Jakie szczyty wchodzą w skład w Korony Gór Polski?
No dobrze! Skoro już wiemy, czym ta cała Korona jest i dlaczego powstała, czas dowiedzieć się jakie szczyty wchodzą w jej skład. A jest ich przecież niemało. Zanim zaczniemy, warto jeszcze zaznaczyć, że pomysłodawcy wybierali najwyższe szczyty każdego pasma oraz takie, gdzie prowadził już szlak turystyczny. Dzięki dzisiejszym możliwościom pomiarowym wiemy, że nie każdy ze szczytów KGP jest faktycznie najwyższym danego pasma. Jednak nie to powinno być najważniejsze. Liczy się przygoda i radość z wędrówki.
Patrząc na mapę Korony Gór Polski, można zauważyć, że wszystkie szczyty znajdują się w dość długiej linii, wzdłuż południowej granicy Polski, z jednym tylko wyjątkiem, jakim jest Łysica w Górach Świętokrzyskich, bliżej centralnej części kraju. Wszystkie szczyty mają łączną wysokość ponad 30 tysięcy m n.p.m. Zatem zobaczmy co w trawie piszczy i poznajmy je!
Wszystkie szczyty Korony Gór Polski
Oto dwadzieścia osiem szczytów Korony Gór Polski, uszeregowanych wg wysokości - od najwyższych Rysów po najniższą Łysicę:
- Tatry – Rysy 2499 m n.p.m.
- Beskid Żywiecki – Babia Góra 1725 m n.p.m.
- Karkonosze – Śnieżka 1603 m n.p.m.
- Masyw Śnieżnika – Śnieżnik 1425 m n.p.m.
- Bieszczady Zachodnie – Tarnica 1346 m n.p.m.
- Gorce – Turbacz 1310 m n.p.m.
- Beskid Sądecki – Radziejowa 1266 m n.p.m.
- Beskid Śląski – Skrzyczne 1257 m n.p.m.
- Beskid Wyspowy – Mogielica 1171 m n.p.m.
- Góry Izerskie – Wysoka Kopa 1126 m n.p.m.
- Góry Bialskie – Rudawiec 1112 m n.p.m.
- Góry Orlickie – Orlica 1084 m n.p.m.
- Pieniny – Wysoka (Wysokie Skałki) 1050 m n.p.m.
- Góry Sowie – Wielka Sowa 1015 m n.p.m.
- Beskid Niski – Lackowa 997 m n.p.m.
- Góry Złote – Kowadło 989 m n.p.m.
- Góry Bystrzyckie – Jagodna 977 m n.p.m.
- Rudawy Janowickie – Skalnik 945 m n.p.m.
- Góry Kamienne – Waligóra 936 m n.p.m.
- Beskid Mały – Czupel 933 m n.p.m.
- Góry Stołowe – Szczeliniec 919 m n.p.m.
- Beskid Makowski – Lubomir 904 m n.p.m.
- Góry Opawskie – Biskupia Kopa 889 m n.p.m.
- Góry Wałbrzyskie – Chełmiec 851 m n.p.m.
- Góry Bardzkie – Kłodzka Góra 765 m n.p.m.
- Góry Kaczawskie – Skopiec 724 m n.p.m.
- Masyw Ślęży – Ślęża 718 m n.p.m.
- Góry Świętokrzyskie – Łysica 612 m n.p.m.
Gdzie kupić książeczkę Korony Gór Polski i jak zostać jej Zdobywcą?
Aby podjąć wyzwanie należy dopełnić kilka formalności. Przede wszystkim musimy przystąpić do Klubu na oficjalnej stronie KGP i wypełnić kwestionariusz członkowski. Jedynym warunkiem stawianym przez Klub jest ukończenie 7 roku życia. Jeszcze Was to nie zdyskwalifikowało? To świetnie, lecimy dalej. Opłaty są niewielkie, musimy uiścić jednorazowo wpisowe w wysokości 35 zł, książeczka Korony Gór Polski kosztuje dodatkowe 5 zł oraz 12 zł na koszt wysyłki listem poleconym. Łącznie 52 zł. Ponadto możemy również zakupić sobie Odznakę Klubową, która świadczy o naszej przynależności do Klubu, ale nie jest to konieczne. Odznaka Klubowa to nie to samo co Odznaka Zdobywcy Korony Gór Polski.
Mamy już Książeczkę KGP, teraz nadszedł czas na zdobywanie szczytów. A możemy tego dokonać pieszo, na rowerze, nawet na nartach, najważniejsze aby użyć do tego tylko siły własnych mięśni. Pamiętajcie, żeby nie naruszać zasad Parków Narodowych. Ponadto to od nas zależy jakim szlakiem dotrzemy na szczyt.
Jeśli chodzi o książeczkę, nie może mieć ona pustych stron, ponieważ ich ilość odpowiada ilości szczytów. Aby potwierdzić zdobycie, do książeczki musimy wkleić wydrukowane zdjęcie ze szczytu oraz wbić pieczątkę. Znajdziemy ją w najbliższym schronisku albo w wolnostojącej skrzynce na szczycie. Jeśli jednak takowej nie będzie, może to być pieczątka z najbliższej szczytowi miejscowości. Ponadto Klub wyciąga do nas w tej kwestii pomocną dłoń, ponieważ na oficjalnej stronie znajdziemy informacje, gdzie pieczątek szukać. Potwierdzeniem zdobycia może być także pieczęć i podpis uprawnionego członka Loży Zdobywców, spotkanego na szlaku.
Gdy książeczka jest już gotowa, wystarczy wypełnić wniosek o nadanie godności Zdobywcy, przesłać go na adres mailowy Klubu oraz czekać na weryfikację. Gdy przejdziemy ją pozytywnie, otrrymujemy tytuł Zdobywcy Korony Gór Polski. Tytuły są przyznawane na specjalnie organizowanych spotkaniach Loży w całym kraju. Na taką Lożę zabieramy także naszą książeczkę. Oficjalnym potwierdzeniem naszych osiągnięć jest dyplom, odznaka oraz legitymacja Zdobywcy Korony Gór Polski.
CZYTAJ TAKŻE:
- Poznaj i zdobywaj górskie odznaki turystyczne PTTK
- Jak przejść Główny Szlak Beskidzki (GSB) – podstawowe informacje: przygotowania, ekwipunek i etapy trasy
- Królowa Beskidów: Babia Góra – najbardziej zdradliwy szczyt w Polsce?
- Planujesz wyjazd w góry? Sprawdź, jak się przygotować!
- Jak się ubrać w góry?
Co daje odznaka Zdobywcy Korony Gór Polski ?
Przede wszystkim satysfakcję, jesteśmy przecież Zdobywcami :).
A skoro mamy Odznakę, to znaczy, że zdobyliśmy aż 28 najwyższych szczytów naszego kraju! Jest to zewnętrzne potwierdzenie przynależności do Klubu Zdobywców. A co za tym idzie? Mamy możliwość zakupu Karty Klubowicza, jej cena to 25 zł oraz 2,5 zł za każdą kartę dodatkową dla najbliższej rodziny. Karta obowiązuje przez rok i daje pierwszeństwo udziału w wyprawach i imprezach klubowych, 30% zniżki w obiektach rekomendowanych przez Klub oraz 50% zniżki na bilet wstępu do Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie i Karpaczu.
Najciekawsze i najmniej interesujące szczyty Korony Gór Polski
Szczytów mamy 28, każdy ma do zaoferowania inne widoki, stopień trudności. O Rysach opowiadać nie będę, sam fakt, że to „najwyższy” klejnot w Koronie Gór Polski sprawia, że szczyt jest zachwycający. Spróbuję opisać kilka innych, równie fascynujących, ale też kilka mniej atrakcyjnych szczytów.
Bieszczady Zachodnie – Tarnica 1346 m n.p.m.
Po pierwsze jest to najdalej wysunięty na południe szczyt, graniczący jednocześnie z Ukrainą i niedaleko ze Słowacją. Taka wyprawa aż się prosi o kilkudniowy pobyt w najdzikszym (choć już coraz mniej) miejscu Polski. Magia pogranicza, gdzie w oddalonym od reszty świata krajobrazie przez lata splatały się kultury Łemków, Bojków, a nawet Greków. Sama Tarnica oferuje nam piękne widoki na połoniny, a przy dobrej widoczności nawet na Tatry i ukraińskie Gorgany. Warto mieć ze sobą lornetkę - w sprzyjających warunkach, przy inwersji powietrza (gdy wysoko w górach jest cieplej niż w dolinach), dostrzec można nawet Pietrosul Rodnei (2303 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Gór Rodniańskich w Rumunii. Zdjęcia z takich rekordowych obserwacji znajdziemy m.in. na słynnym portalu dalekieobserwacje.eu.
Karkonosze – Śnieżka 1603 m n.p.m.
Należy do Korony Gór Europy, Korony Gór Polski, Korony Sudetów Polskich i Czeskich - to najwyższy szczyt Republiki Czeskiej. Rozpoczynając wędrówkę, można podziwiać zbudowany z sosnowych bali, Kościół Vang przeniesiony tu w XIX wieku z Norwegii, a na trasie można zatrzymać się w równie czarodziejskim miejscu, jakim jest schronisko Samotnia, położone nad Małym Stawem. Ponadto przy odrobinie szczęścia na szczycie można zaobserwować takie zjawiska meteorologiczne jak halo, widmo Brockenu, a nawet (niezwykle rzadko) - zorzę polarną.
Góry Stołowe - Szczeliniec 919 m n.p.m.
Nie jest to trasa trudna, ale z pewnością atrakcyjna, zwłaszcza dla rodzin z dziećmi. Wielkie skały piaskowca stworzyły magiczny labirynt, który przenosi nas do innego świata. Był on inspiracją dla reżysera Opowieści z Narnii, który w swoim dziele wykorzystał kilka miejsc ze skalnego parku narodowego. Szlak sprawia wrażenie jeszcze bardziej zaczarowanego, gdy odwiedzimy go zimą, wtedy natomiast robimy to na własną odpowiedzialność, gdyż wejście do parku jest oficjalnie zamknięte.
Masyw Ślęży - Ślęża 718 m n.p.m.
Jeden z najniższych szczyt z listy KGP, dlatego (dla niektórych) jego zdobycie może być mało atrakcyjne. Cały masyw pokrywają liczne szlaki piesze oraz rowerowe, ponadto bliskość Wrocławia sprawia, że natężenie ruchu turystycznego jest niemałe. Sama góra, już od epoki brązu, stanowiła religijny ośrodek kultu solarnego, czego pozostałości możemy zobaczyć na całe trasie prowadzącej na szczyt w postaci rozmaitych, kamiennych rzeźb.
Beskid Makowski – Lubomir 904 m n.p.m.
Być może dla kogoś zdobycie tego szczytu może wydawać się mało ciekawe, idziemy bowiem - prawie cały czas - w gęstym lesie, widoków praktycznie nie ma. Taki spacer możemy jednak potraktować jako świetny relaks i odprężenie po tygodniu pracy. A na szczycie znajduje się obserwatorium astronomiczne, jeśli będziemy chcieli je zwiedzić, najlepiej wcześniej skontaktować się z obiektem (weglowka.pl/obserwatorium/index.php/kontakt).
Pieniny – Wysoka (Wysokie Skałki) 1050 m n.p.m.
Wędrówkę najlepiej rozpocząć we wsi Jaworki. Tam warto odwiedzić nietypowy klub muzyczny – Muzyczną Owczarnię. Po więcej informacji zerknijcie na ich Facebooka. Na trasie czeka Was też spacer przez urokliwy Wąwóz Homole. Góra porośnięta jest drzewami, ale skalny wierzchołek wypiętrza się nad sosnowym lasem, pozwalając nam dostrzec Tatry i Babią Górę.
Gorce – Turbacz 1310 m n.p.m.
Nazywany też Niedźwiedziem lub Niedźwiedzicą, przez błąd kartografów. Według języka wschodniorumuńskiego może odnosić się do słów „wściekły”, „szalony” lub „mętny”, które określać miały pobliski potok. Jakiej nazwy by nie nosił, na pewno jest wart odwiedzenia. Na szczyt prowadzi wiele szlaków, przed wyruszeniem w trasę warto doczytać, który będzie odpowiadać nam najbardziej. Wiosną możemy podziwiać kwitnące krokusy a zimą odpocząć, pijąc grzane wino w schronisku.
Beskid Żywiecki – Babia Góra 1725 m n.p.m.
Kupa kamieni wysypana przed chałupę przez babę-olbrzymkę. Kochanka zbójnika, która skamieniała na widok martwego ukochanego. Matka niepogody, Kapryśnica. Inna legenda mówi o zbójniku, który na polecenie Diabła miał wznieść na szczycie zamek. Niestety o świcie konstrukcja runęła. Czasem popijając gorącą herbatę i oglądając wschód słońca spod głazów można usłyszeć krzyk poległego. Nie bez powodu nazwa szczytu to Diablak.
Beskid Niski – Lackowa 997 m n.p.m.
Na szlaku znajduje się najbardziej ostre podejście w całych polskich górach, poza Tatrami. Trasa wiedzie głównie przez las, dlatego zimą może wydawać się ciekawsza, gdy widoki prześwitują między bezlistymi drzewami. U podnóża, w Bielicznej - nieistniejącej już dawnej wsi łemkowskiej - znajdziemy urokliwą cerkiewkę św. Michała Archanioła (XVIII w.) i stary cmentarz, a pobliskich Izbach - cerkiew św. Łukasza (XIX w.). Jeśli pójdziemy w stronę Tylicza, natkniemy się na miejsce, gdzie były osiemnastowieczne okopy konfederatów barskich.
Jak się przygotować do zdobywania Korony Gór Polski?
Nie zapominajmy także, że nie o same szczyty tu chodzi. Pierwotnym założeniem twórców całej inicjatywy było przecież poznanie wszystkiego, co wokoło. Warto zatem planując wejście na szlak, połączyć go ze zwiedzaniem okolicznych terenów, miasteczek, spróbowaniem regionalnych produktów, zgłębieniem lokalnej historii.
Wszystkie szczyty można zdobyć nawet w czasie kilkudziesięciu godzin. Rekord należy do Grzegorza Leszka, który dokonał tego w ciągu 76 godzin! W niecałe 83 godziny ponadto zimą, 28 szczytów podbił Roman Ficek. Jeśli nie zależy nam na dorównaniu tym niewiarygodnym sukcesom, możemy poświecić na to kilka, kilkanaście lat.
Jako pierwszy możemy wybrać szczyt, na który chcieliśmy już wejść dawna, aby rozpoczęcie przygody miało dla nas podwójną wartość. A co na sam koniec? Triumfalne wejście na Rysy? A może wschód słońca na Babiej jako baśniowe zakończenie przygody. To zależy już od Was :)
Na rynku nie istnieje pełna mapa Korony Gór Polski, dlatego wybierając jakiś kierunek, warto zaopatrzyć się w papierową mapę danego terenu. Pamiętajmy, żeby nie polegać tylko i wyłącznie na technologii naszego telefonu. Mimo to zabierzcie go ze sobą, pozwoli udokumentować nasz wyczyn, a w razie potrzeby przyda się np. do wezwania pomocy.
Góry są bardzo kapryśne, nieprzewidywalne. Pomimo istniejących obecnie możliwości pomiaru pogody zawsze powinniśmy być zaopatrzeni w kurtkę membranową, która ochroni nas przed deszczem, jak i dodatkową warstwę grzejącą jak na przykład kurtka puchowa. W plecaku nie może zabraknąć również wody, prowiantu w postaci owoców, czekolady lub kanapki.
Wszystkie potrzebne informacje związane z dołączeniem do Klubu Korony Gór Polski znajdziesz na ich oficjalnej stronie www.kgp.info.pl
To co, widzimy się na szlaku? :)