Lekkie pakowanie - ciesz się lekkim plecakiem podczas wędrówki

Arkadiusz Łojek 10/04/2021

Spis Treści

    Od kilku lat coraz bardziej popularny jest trend lekkiego pakowania plecaka. Na dobre zadomowił się wśród turystów. Po części wymuszony on został wymaganiami linii lotniczych dotyczących wagi bagażu, po części zaś - po prostu wygodą i zwiększeniem naszych możliwości. Co zyskujemy? Możliwość pokonywania większych dystansów, w dłuższej perspektywie zdrowszy kręgosłup i więcej radości z łazikowania.

    Na czym najłatwiej oszczędzić wagę? Plecak, śpiwór i namiot. Zacznijmy zatem od namiotu.

    Super lekki namiot dla dwóch osób? To możliwe

    Lekka "dwójka" ważąca poniżej dwóch kilogramów? Tak, to możliwe, na rynku outdooru jest już wiele modeli dwuosobowych namiotów, których waga mieści się w przedziale od 1,5 do 2 kilogramów. Charakteryzują się użyciem ultralekkich materiałów - ich powłoka jest wykonana z reguły mocnego, a jednocześnie bardzo lekkiego nylonu, zaś stelaż zawsze jest ze stopów aluminium o wysokiej wytrzymałości - to pozwala na zastosowanie pałąków o niewielkiej średnicy i tym samym zmniejszenie ich wagi. Także szpilki są w nich aluminiowe, zwykle o profilowanym kształcie pozwalającym na ograniczenie ich wagi.

    Wśród tak lekkich namiotów godne uwagi są namioty amerykańskiej firmy MSR z serii Hubba, o konstrukcji kopułowej (igloo) oraz czeskiej marki Pinguin z serii Echo, o konstrukcji tunelowej, opartej na jednym pałąku stelaża.

    namioty|Namioty dwuosobowe: Echo 2 (Pinguin) i Hubba Bubba NX (MSR)

    Lekki plecak na kilkudniowy wypad w góry

    Na kilkudniową wędrówkę w górach odpowiedni będzie plecak o pojemności w przedziale od 40 do 50 litrów. Przy bardziej ambitnych wycieczkach, z ekwipunkiem koniecznym do noclegu w terenie, plecak powinien mieć wygodny system nośny, który prawidłowo rozłoży jego ciężar na biodrach i ramionach. Do tego koniecznie pokrowiec przeciwdeszczowy i przydatne kieszenie. Stąd waga takiego plecaka nie będzie bardzo niska, niemniej na tym elemencie naszego turystycznego wyposażenia nie powinniśmy zbytnio oszczędzać na wadze. Niemniej wśród wielu dostępnych plecaków można znaleźć takie, których waga oscyluje w okolicy 1,5 kilograma.
    Do najlżejszych należą plecaki niemieckiej firmy Deuter - tu warto przyjrzeć się modelom z serii Guide, w której produkowane są lekkie plecaki o pojemnościach w przedziale od 22 do 44 litrów, w wersjach uniwersalnych i dla kobiet. Ich atutem jest bardzo skuteczna wentylacja pleców oraz ciekawie rozwiązany system nośny, w którym pas biodrowy pracuje wraz z ruchem bioder, dzięki czemu plecak stabilnie trzyma się tułowia.
    Znaczne ograniczenie wagi udało się w czeskich plecakach Pinguin z serii Trail - tu zrezygnowano z klasycznej górnej klapy zapinanej klamrami (w zamian zastosowano zamek błyskawiczny) i osiągnięto wagę niewiele przekraczająca 1 kilogram (1,2 kg w modelu Trail 42). Nieco więcej ważą plecaki tej marki ze wspomnianymi klapami górnymi, z serii Attack. W modelu Attack 45 waga plecaka wynosi 1,56 kg.
    I na koniec warto jeszcze zwrócić uwagę na plecaki z serii Mountaineer niemieckiej firmy Jack Wolfskin. Tu w modelu Mountaineer 42 waga wynosi 1,66 kg, a po "odchudzeniu" czyli wyjęciu stelaża i odpięciu pasa biodrowego otrzymujemy lekki plecak "szturmowy" o wadze 1,22 kg.

    plecaki|Plecaki: Mountaineer 42 (Jack Wolfskin), Trail 42 (Pinguin), Attack 45 (Pinguin), Guide 42+ SL (Deuter)

    Chcesz mieć dobry sen? Wybierz lekki śpiwór

    Bez dwóch zdań najlepszy stosunek termiki do wagi mają śpiwory wypełnione naturalnym puchem gęsim lub kaczym. Niestety śpiwory puchowe są też najdroższe, są też wrażliwe na wilgoć - zwłaszcza jeśli rozkładamy je w wilgotnych warunkach przez kilka nocy z rzędu. Ten ostatni mankament możemy zredukować, wybierając śpiwór wypełniony puchem, który został poddany specjalnej obróbce podczas procesu jego oczyszczania i prania, a polegającej na nadaniu mu właściwości hydrofobowych. Technologii tego typu impregnacji jest kilka, w ich efekcie puchowe wypełnienie nie nasiąka wilgocią, wszechobecną na przykład podczas wędrówki w deszczowych Bieszczadach czy też noclegów na jachcie. Waga takiego śpiwora (w wersji na lato, z temperaturą komfortu powyżej +5°C) zwykle waha się w ok. 0,5 kilograma.
    Z ciekawszych śpiworów tego typu będą to modele z serii Nordkapp HydroSvalbard Hydro firmy Fjord Nansen oraz śpiwory firmy Aura (dawne Yeti), Pajak, Sea to SummitDeuter.

    Nieco cięższe (ale zdecydowanie tańsze) są śpiwory z wypełnieniem syntetycznym (z tzw. "sztucznym puchem"). Tu śpiwór z temperaturą komfortu powyżej +5°C będzie ważył ok. 1 kg.

    Na czym się wyspać? Mata samopompująca czy karimata?

    Klasyczna karimata daje nam znacznie niższą wagę niż mata samopompująca. Niestety nie jest tak wygodna, a po spakowaniu ma większe gabaryty, zwykle nosimy ją przypiętą na zewnątrz do plecaka. Do najwygodniejszych karimat należą m.in. maty amerykańskiego producenta Therm-a-Rest. Firma ta jako pierwsza opracowała profilowane karimaty, które wcześniej miały postać zwykłych prostych i płaskich gąbek. Ta prosta innowacja zaowocowała znaczącym zwiększeniem komfortu i poprawą stopnia izolacji cieplnej. Dziś takie profilowanie w karimatach to standard.
    Inną, często spotykaną modyfikacją w karimatach jest dodatkowa metalizowana powłoka, która także zwiększa stopień izolacji - jej mankamentem jest śliskość tej powłoki, jeśli będziemy spać na choćby lekko pochyłym podłożu - będziemy się z niej zsuwać.
    Jeżeli zdecydujemy się na karimatę, koniecznie musimy zadbać o jej trwałość i dokupić do niej lub uszyć pokrowiec - maty te są bardzo delikatne i łatwo je uszkodzić podczas transportu na zewnątrz plecaka.

    Dla tych, którzy lubią mieć trochę więcej komfortu podczas spania dobrym rozwiązaniem jest mata samopompująca. Tu uzyskujemy doskonałą izolację termiczna od podłoża oraz kilkucentymetrowej grubości warstwę wygodnego miejsca do leżenia - na niej naprawdę można dobrze się wyspać. Tego typu maty produkowane są w wielu grubościach, od ok. 2 cm do nawet 10 cm. Niestety, mata im grubsza tym jest cięższa - te najcięższe osiągają kilka kilogramów i nadają się jedynie do transportu samochodem. Na potrzeby turystyki z plecakiem w grę wchodzą maty lekkie, o grubościach poniżej 4 cm - tu ich waga nie przekracza 1 kilograma.

    materac|Materac pneumatyczny prod. Pinguin

    Kolejną alternatywą jest materac pneumatyczny, czyli po prostu dmuchany. Taki materac oferuje nam zdecydowanie największy komfort spania, jego grubość z reguły wynosi od 7 cm wzwyż. To rozwiązanie ma dwa mankamenty - materace pneumatyczne nie nadają się do spania na zimnym, zmrożonym podłożu - zimne przenikające od gleby będzie nas chłodzić od spodu - czyli wyklucza to je z użytku w zimie. Drugim jest ew. uszkodzenie materaca, konieczna zatem jest obecność w bagażu stosownego zestawu naprawczego, tak by nie zostać z pustą powłoką do spania w środku wyprawy.

    Lekkie jedzenie

    Najlepszym pomysłem są liofilizaty. Mimo skomplikowanie brzmiącej nazwy wszystko jest proste. Jest to proces, w którym żywność jest pozbawiana wody, dzięki czemu waży zdecydowanie mniej. Oszczędność wagi jest znaczna, przykładowo 120 g potrawy zapewni nam 522 kcal – solidny obiad. Nie ma konieczności stosowania konserwantów, stabilizatorów itp. chemii. Liofilizowane jedzenie pakowane jest w szczelne opakowania. Sam proces przygotowania posiłku jest bardzo prosty. Zalewamy opakowanie wrzącą wodą, mieszamy i czekamy kilka minut. Smacznego!

    Lekkie pakowanie|Potrawy liofilizowane czeskiej firmy Adventure Menu

    Ultralekkie gotowanie na gazie

    Mały kartusz z gazem Travel Gas 110 waży 200 gram i zawiera 110 g gazu - to ilość wystarczająca dla jednej osoby na weekend, w ofercie są też większe kartusze. Na rynku jest też wiele modeli ultralekkich palników turystycznych wykonanych z tytanu, ich waga nie przekracza 50 gram (np. Atom Titan firmy Pinguin waży 45 g). Dodając jeszcze jakieś lekkie podstawowe naczynie (np. zestaw Litech Trek firmy Primus waży 270 g) jesteśmy w stanie skompletować turystyczną kuchnię o wadze ok. 0,5 kilograma. To naprawdę niewiele.



    CZYTAJ TAKŻE:


    "Lekka" i czysta woda czyli butelka osobista z filtrem

    Woda na szlaku jest niezbędna, do jej transportu bierzemy pojemnik jak najlżejszy. Dobrym rozwiązaniem jest butelka osobista z filtrem do uzdatniania wody, wykonana zwykle z lekkich tworzyw sztucznych (np. półlitrowa butelka Water to Go nie przekracza 100 g wagi). Dzięki systemowi filtrującemu butelkę taką można napełniać wodą opadową, płynącą (z rzek i strumieni), a nawet stojącą (z jeziora, stawu, kałuży). Filtr butelki eliminuje zanieczyszczenia mikrobiologiczne i usuwa chlor, bakterie, wirusy, metale ciężkie oraz inne zanieczyszczenia. Alternatywą jest też zwykła butelka PET po wodzie mineralnej, która waży ok. 40 g.

    Jaki ręcznik? Szybkoschnący!

    Ręcznik, to kolejna rzecz na której możemy zaoszczędzić cenne gramy i dodatkowo sporo miejsca w plecaku. W ręcznikach szybkoschnących do wyboru mamy dwa rodzaje materiałów. Mikrofibra wysycha trzy razy szybciej niż klasyczny bawełniany ręcznik. Wycieramy się nim poprzez „oklepywanie”. Bardziej przyjemnym, ale trochę wolniej schnącym (2 razy szybciej niż bawełniany ręcznik) jest "frota". Jak sama nazwa wskazuje wykonano go z klasycznego materiału frotte, z tym że z użyciem szybkoschnących włókien zamiast bawełny. Ręczniki z mikrofibry ważą kilkadziesiąt gramów, te typu frotte - do 200 g. Ich zaletą - poza niską wagą i szybkim schnięciem - jest też ochrona antybakteryjna, w którą zwykle są wyposażone.

    Po lekturze powyższego artykułu wiesz już w czym spać, co jeść i w czym nosić dobytek. Wagę swojego bagażu możesz również zredukować poprzez odpowiedni dobór odzieży - tu możliwości jest naprawdę wiele. Przy przyjęciu systemu ubierania "na cebulkę" i doborze odzieży termoaktywnej (nie bierzemy bawełny!) wagę swojego plecaka wraz z wymienionymi wyżej elementami Twój plecak może być naprawdę lekki.
    A zatem - w drogę!

    Powiązane Wpisy

    Powiązane produkty