Raki czy raczki – różnice, wybór i jak je w ogóle założyć?

Kamila Maksymowicz 02/02/2024

Spis Treści

    Wzmianka o zimowej wyprawie w góry przywodzi na myśl kurtkę z grubym wypełnieniem, kominiarkę i wysokie buty. To jednak nie wszystko. Podczas urlopu na zaśnieżonych i oblodzonych szlakach nie może zabraknąć raków bądź raczków. No właśnie… Czym są, czym różnią się od siebie i które z nich wybrać na wyprawę?

    Góry potrafią zaskoczyć swoim pięknem o każdej porze roku, jednak to zimą przyciągają do siebie turystów prawdziwą magią i nutą niepewności w postaci oblodzonych podejść, zaśnieżonych szlaków, czy wymagających warunków pogodowych. Żadnych z nich nie należy lekceważyć i pamiętać trzeba, że odpowiednie przygotowanie do zimowej wędrówki to większe bezpieczeństwo, ale też lepsze samopoczucie podczas marszu. Zimą raki i raczki stanowią podstawę wyposażenia odpowiedzialnego turysty. Te różnią się od siebie nie tylko budową, ale i zastosowaniem.

    Raki i raczki – różnice i zastosowanie

    Raki to nic innego jak zestaw metalowych kolców zakładanych na buty trekkingowe zimą dla zwiększenia przyczepności do podłoża. Swoje zastosowanie znajdą na szlakach pokrytych lodem oraz ubitym śniegiem. I chociaż raki kojarzyć się mogą z ekstremalną wspinaczką lodową, to wybierane są także przez miłośników wysokich gór i wymagających szlaków. Zapewniają lepszą przyczepność, ale pozostają cięższe niż raczki, a ich założenie może stanowić wyzwanie dla osoby początkującej i wymaga nabrania wprawy. Co więcej, decydując się na raki, należy pamiętać, że w zależności od ich rodzaju konieczne jest specjalistyczne obuwie – kompatybilne z konstrukcją raków.

    raki|Raki wspinaczkowe Climbing Technology

    Natomiast raczki można nazwać lżejszą wersją raków (i nie chodzi tu tylko o ich wagę). Są po prostu mniejsze i wyposażone w krótsze zęby. Ponadto raki posiadają ich większą ilość. Te z wyższej półki mogą mieć nawet 12 kolców, podczas gdy raczki zaledwie od 4 do 10. Właśnie dlatego wybierane są na mniej wymagające trasy – niższe góry, nizinne tereny, leśne ścieżki, a nawet do miasta na oblodzone chodniki. Jak wszystko, raczki mają swoje wady i zalety. I chociaż nie nadają się na wymagające ekspedycje, to mają przewagę nad rakami w postaci niższej wagi i łatwości w sposobie mocowania. Nie wymagają specjalistycznego obuwia, a sama sztuka ich nakładania nie zmusza użytkownika do studiowania tajemnych praktyk magicznych.

    Rodzaje raków

    Tak naprawdę raki można podzielić ze względu na ilość zębów, ich rozkład, przeznaczenia czy obecność różnego rodzaju detali. Jednak najbardziej popularne rozróżnienie opiera się na sposobie ich mocowania. Z tego tytułu mówi się o ramach koszykowych, automatycznych i półautomatycznych.

    • Raki koszykowe:

    Najbardziej popularne i najczęściej spotykane na szlakach są właśnie raki koszykowe. Swoich zwolenników zyskały dzięki kompatybilności z większością modeli obuwia trekkingowego. Składają się z profilowanych obejm, które wyglądem przypominają koszyki – stąd nazwa – oraz łącznika i taśm. Sam system mocowania może być dość czasochłonny i wydawać się skomplikowany zwłaszcza dla osoby początkującej. Jednak nabranie prawy sprawia, że raki koszykowe są jednym z najczęściej wybieranych rozwiązań. Pasują do niemal wszystkich butów, ponieważ nie wymagają od nich specjalnych konstrukcji, czy elementów. Warunkiem jest tutaj tylko stosunkowo sztywna podeszwa i długość cholewki za kostkę. Przy obuwiu ze zbyt miękką podeszwą łącznik raków będzie poddawany zbyt dużym naprężeniom i może ulec przełamaniu.

    • Raki automatyczne:

    To rozwiązanie natomiast ma ogromną przewagę nad innymi rodzajami raków ze względu na łatwość w zakładaniu. Przy dużych mrozach i w grubych rękawiczkach zakładanie modeli koszykowych może okazać się problematyczne, a nawet niemożliwe, natomiast raki automatyczne dzięki swojemu mechanizmowi dają założyć się błyskawicznie. Dzięki temu są odpowiednim wyborem na ekstremalne warunki pogodowe. Jednak trzeba pamiętać, że taki sprzęt wymaga specjalistycznych butów. Te przeznaczone do raków automatycznych muszą mieć przede wszystkim całkowicie sztywną podeszwę oraz dostosowane wgłębienia na przedzie i z tyłu, w których blokują się zatrzaski raków. To z kolei wiąże się z kosztem zakupu nie tylko sprzętu zimowego, ale również specjalistycznego obuwia, które ze względu na swoją specyfikację jest po prostu droższe od podstawowych modeli trekkingowych. Zaletą jest tutaj sztywna konstrukcja i zdecydowana pewność kroku na zaśnieżonych szlakach.

    raki i raczki|Raki automatyczne firmy Black Diamond, widoczne nakładki przeciwśnieżne

    • Raki półautomatyczne:

    Czy jest zatem jakiś złoty środek pomiędzy dwoma wyżej wymienionymi rodzajami? Producenci wychodzą naprzeciw zagubionym w wyborze sprzętu zimowego turystom, proponując im raki półautomatyczne. To swojego rodzaju połączenie modeli koszykowych i automatycznych – przednia część w postaci koszyka w dużej mierze przypomina te pierwsze. Natomiast tylna, która zapinana jest na zatrzask – te drugie. Takie rozwiązanie sprawia, że zakładanie półautomatów staje się łatwiejsze niż mocowanie raków koszykowych, ale wciąż pozostaje droższe. Za to jest tańsze od modeli automatycznych, choć nie tak proste w montażu. Ten rodzaj sprzętu z uwagi na tylne zapięcie wciąż potrzebuje specjalistycznych butów. Jednak z uwagi na konieczność dostosowania konstrukcji tylko z tyłu – nie rujnują budżetu.


    CZYTAJ TAKŻE:


    Raczki turystyczne – dla kogo?

    Raczki turystyczne określane są po prostu mniejszymi rakami – są lżejsze, łatwe w zakładaniu i idealnie sprawdzają się na początek zimowej przygody z górami. Na szlaku najczęściej można spotkać raczki w formie łańcuszków z zębami i gumową częścią zakładaną na buty. To trwałe rozwiązanie, łatwe do mocowania, a także uniwersalne. Pasują niemal do każdych butów, a w zależności od rozstawienia i długości kolców mogą być wykorzystane w różnych dziedzinach sportowych – trekking, bieganie, a nawet nordic walking. Wybierane są przez miłośników outdooru, którzy w góry wybierają się w okresie przejściowym (gdy pojawi się pierwszy śnieg) lub w umiarkowanych warunkach pogodowych. Natomiast spotykane głównie w mieście oraz na łagodnym terenie są raczki z mocowaniem za pomocą pasków. Te ze względu na brak zębów w okolicach palców, nie sprawdzają się na podejściach. Mimo to równie chętnie wybierane są na miejskie lub leśne spacery po płaskim terenie.

    raczki|Raczki turystyczne włoskiej firmy Camp: Frost (uniwersalne), Ice Master (malowane, 4 rozmiary), Ice Master Evo (niklowane, 4 rozmiary), Ice Master Run (do biegania, 4 rozmiary)

    Nakładki antypoślizgowe – czyli raczki miejskie

    Na miejskie spacery oblodzonymi lub zaśnieżonymi alejami dobrym rozwiązaniem okazują się antypoślizgowe nakładki. Te nie posiadają zębów, a jedynie płaskie metalowe wypustki. Dlatego sprawdzają się na równym terenie i pokrytym niewielką ilością śniegu. Taki sprzęt jest bardzo łatwy w zakładaniu i jest kompatybilny również z butami z niską cholewką.

    Podsumowując – raki czy raczki?

    Wybór między rakami a raczkami zależy tak naprawdę on charakteru wyprawy, warunków pogodowych i oczywiście typu obuwia. Na pierwszy wyjazd w góry zimą nie warto zaopatrywać się w raki automatyczne z agresywnym rozstawieniem zębów, do których niezbędne są specjalistyczne buty. Być może wystarczą raczki turystyczne lub raki koszykowe, które cieszą się popularnością nie tylko u początkujących podróżników.

    Niezależnie od stopnia zaawansowania, czy doświadczenia na szlaku, należy zawsze pamiętać o swoim bezpieczeństwie i wybierać sprzęt zimowy odpowiedni do danej aktywności i przystosowany do danych warunków pogodowych, a także decydować się produkty wysokiej jakości – najlepiej również od sprawdzonych marek.

    Powiązane Wpisy

    Powiązane produkty