Miejski hałas i coraz gorsza jakość powietrza wpływają negatywnie na nasze samopoczucie i zdrowie. Jak z tym sobie poradzić we Wrocławiu? Jak aktywnie spędzać czas? Rozwiązanie jest tylko jedno. Wyjechać na weekend poza miasto. Na szczęście mieszkamy stosunkowo blisko gór i innych, rozlicznych atrakcji. Zapraszam do lektury artykułu. Wszystkie opisane poniżej atrakcje są w odległości do 125 km od Wrocławia.
Ślęża
Samochód zostawiasz tutaj:
- Parking Przełęcz Tąpadła
- Parking pod Domem Turysty pod Wieżycą
Ślęża to najwyższy szczyt Masywu Ślęży i całego Przedgórza Sudeckiego, wznoszący się na wysokość 717,5 m. Dojedziesz do niej również podmiejskim autobusem. Dłuższa trasa biegnie z pod Domu Turysty pod Wieżycą (żółty szlak). Zdecydowanie ciekawsza trasa biegnie z Przełęczy Tąpadła, gdzie jest pojemny parking samochodowy. Z owej przełęczy na szczyt biegną dwa szlaki. Żółty, to najkrótsza trasa na szczyt. Zdecydowanie polecam niebieski szlak.
Nachylenie tutaj jest większe i są trudniejsze, skalne odcinki. Spokojnie pokona go dziecko w wieku szkolnym. Jeżeli trafiliśmy na dobrą pogodę, to z wieży widokowej dostrzeżemy Wrocław.
Oprócz wieży warto zajrzeć do Domu Turysty PTTK, gdzie możemy się ogrzać i docenić zabytkowy budynek z początku XX wieku. Alternatywnym i zdecydowanie mniej uczęszczaną górą jest pobliska Radunia. Wejdziesz na nią parkując auto na Przełęczy Tąpadła.
Wielka Sowa
Wielka Sowa (1 015 m n.p.m.) to najwyższy szczyt Gór Sowich. Na jej szczycie znajduje się wysoka na 25 metrów kamienna wieża widokowa, wybudowana w roku 1906. Z racji położenia w środkowej części Sudetów jest wspaniałym punktem widokowym.
Na szczyt prowadzi wiele tras. Najłatwiejszą jest czerwony szlak prowadzący z Przełęczy Jugowskiej (805 m n.p.m.), gdzie na parkingu możemy zostawić auto.
Najciekawszą trasą jest szlak zielony. Auto zostawiamy na parkingu w Sokolcu. Trasa jest klimatyczna. Po drodze mijamy ruiny dawnej wsi Sowa. Bez trudu natrafimy na podmurówkę dawnego schroniska Müllermaxbaude (później DW Lucynka).
Potem miniemy dwa zaniedbane budynki DW Zetemesowiec (dawniej Jugendherberge Hohe Eule) i DW Zosieńka.
Tuż obok czeka na nas czynne schronisko Sowa, gdzie możemy się posilić. Z tego schroniska nie jest już daleko na sam szczyt, z którego rozpościerają się wspaniałe widoki.
Twierdza Srebrnogórska
Twierdzę srebrnogórską zbudowano w XVIII w. na polecenie króla Fryderyka Wielkiego. Twierdza miała zabezpieczyć militarnie Śląsk zdobyty przez Prusy w 1740 roku. Budowa całego zespołu umocnień trwała 12 lat. Bez powodzenia próbował ją zdobyć Napoleon. Auto zostawiamy na parkingu i podchodzimy pod twierdzę – około 1 km – 15 minut spacerem. Zwiedzanie podziemi, jak i części nadziemnej połączone z opowieściami przewodnika jest bardzo interesujące. Szczegółowo opisuje on warunki bytowe żołnierzy i barwnie przedstawia historię XVIII i XIX wieku. W podziemnej części panuje stała temperatura – około 10 stopni.
Adrszpaskie Skalne Miasto w Czechach
Położone tuż za polsko-czeską granicą skalne miasta stanowią unikalny rezerwat przyrodniczy. Składają się z skał piaskowca, który został uformowany przez siły natury w niezwykłe kształty. Atrakcją turystyczną stały się już w XVIII wieku. Niektóre ze skał mają ponad 100 metrów wysokości względnej. Na terenie Adrszpaskich skał znajdują się dwa górskie jeziorka na różnych poziomach, przez które przepływa rzeka Metuje tworząc dwa wodospady. Między labiryntami form skalnych przebiega płatna trasa turystyczna nie wymagająca żadnej wprawy przy chodzeniu po górach, składająca się z wygodnych schodków, poręczy, drabin i miejscami sztucznie wybudowanych chodników i platform. W sezonie letnim odwiedza je bardzo duża ilość turystów, porównywalna z tłumem na Krupówkach. Zimą jest bardziej urokliwie i zdecydowanie mniej tłoczno.
CZYTAJ TAKŻE:
Schronisko Samotnia – Karpacz
Jedno z bardziej rozpoznawalnych i malowniczych schronisk w Karkonoszach. Położone jest w Kotle Małego Stawu. Niesamowite wrażenie robią śnieżne nawisy i górska roślinność – kosodrzewina. Trasa prowadząca do schroniska z parkingu przy kościele Wang nie jest wymagająca i ma około 4 kilometrów (w jedną stronę).
Dojście i zejście zajmuje około dwóch godzin, przy normalnym tempie. Jest jednym z najstarszych schronisk w Polsce. Pierwsze wzmianki o domku nad Małym Stawem pochodzą z 1670 roku. Obecny budynek jest z 1861 roku. Nam miejscu czeka na nas klimatyczne, drewniane wnętrze i dobra kuchnia.
Po drodze w Kapraczu miniemy Kościół Wang, unikalny zabytek na skalę światową. Kościół został przeniesiony w 1842 z miejscowości Vang w Norwegii. Został zbudowany z drewna bez użycia gwoździ.
A może klasyczny dolnośląski Urbex?
Urban Exploration, czyli eksploracja miejska opuszczonych budynków jest atrakcyjnym spędzaniem wolnego czasu, z lekkim dreszczykiem emocji. Trzeba zachować rozsądek, gdyż ich stan techniczny często pozostawia wiele do życzenia. Za przykład posłuży nam Pałac w Bełczu Wielkim.
Już sama jego historia jest interesująca. Jednym z jego właścicieli był główny konstruktor niemieckich sterowców Zeppelin - Ludwig Dürr. Następnie mieściła się w nim szkoła Hitler Jugend. Opuszczony pod koniec XX wieku szybko został zdewastowana i podziwiać możemy tylko fragmenty jego świetności. Auto zostawimy tuż pod pałacem.
Wstęp oczywiście za darmo.
