Wiosna w górach - czego się spodziewać?

Bartek Conrad 21/03/2024

Spis Treści

    Nie ma chyba piękniejszej pory roku niż wiosna. Natura budzi się do życia po okresie zimna i szarzyzny. Dni stają się dłuższe, ptaki zaczynają śpiewać, a wiatr niesie ze sobą świeży powiew nadchodzących zmian. Ten przejściowy okres jest równie piękny, co nieprzewidywalny. Przyciągające wzrok krokusy mogą zostać niespodziewanie pokryte warstwą śniegu, po której kolejnego dnia nie będzie znowuż śladu. Wiosną możemy spodziewać się chłodnych poranków i wieczorów oraz ciepłych dni. W górach nierzadko znajdziemy śnieg, w Tatrach potrafi utrzymywać się jeszcze w maju. Ten pogodowy kocioł powoduje, iż musimy naprawdę solidnie przygotować się do górskich wojaży i być gotowymi na wszystko, czym chce nas powitać matka natura.

    Wiosna w górach – jak przygotować się do wyprawy?

    Zanim wyruszymy na szlak, powinniśmy poczynić właściwe przygotowania. Każdy z nas pamięta powiedzenia: „w marcu jak w garncu”, czy „kwiecień plecień…”. Powiedzenia te realnie oddają to, czego możemy się spodziewać podczas wiosennych wycieczek i będą determinować nasze przygotowania. Pierwszą rzeczą jaką, powinniśmy sprawdzić przed wyjściem w góry, jest prognoza pogody. Jej duża przewidywalność sprawdza się w okresie do 3 dni, nie łudźmy się, iż pogoda długoterminowa będzie trafna. Warto posiłkować się serwisem www.meteo.pl lub www.weatheronline.pl, które cechuje duża sprawdzalność. Dodatkowo warto sprawdzić godzinę zapadania zmroku, by ten nas nieopatrznie nie zaskoczył. Trasę wygodnie jest planować z serwisem www.mapa-turystyczna.pl. Dostępna jest również aplikacja na telefon, pamiętajmy jednak, iż wersja offline’owa jest płatna. Mapa-turystyczna pozwala w przystępny sposób określić odległość, szacowany czas przejścia oraz różnicę wzniesień jaką będziemy mieli do pokonania. Mimo wszystko warto zabrać ze sobą klasyczną, papierową mapę. Obecnie bardzo dużo zaufania pokładamy w smartphonach, a te lubią odmawiać posłuszeństwa w najmniej odpowiednich momentach. Nie służy im wilgoć oraz niskie temperatury, a wiosną nie trudno o takie warunki. Pamiętajmy, by telefon był naładowany, a jeśli bateria nie wytrzymuje całego dnia, zabierzmy powerbank. W telefonie warto zapisać numer ratunkowy 601 100 300 oraz zainstalować aplikację NA RATUNEK, która w razie potrzeby szybko skomunikuje nas z ratownikami. Zaletą aplikacji jest możliwość wysłania szybkiego smsa z dokładną lokalizacją GPS. Nic też nie zastąpi pozostawienia informacji o planowanej trasie naszym najbliższym. Cały ekwipunek, który zamierzamy zabrać warto rozłożyć przed sobą, co da nam odpowiedni obraz i kontrolę, minimalizując ryzyko zapomnienia czegoś. W tym kontekście świetnie sprawdza się również checklista - raz przygotowana będzie służyła nam przy każdym kolejnym pakowaniu.

    Wiosna w górach - co warto zabrać na wiosenną wyprawę w góry?

    Wiosną warunki w górach bywają bardzo różne, możemy spodziewać się tak przymrozków, jak i żaru lejącego się z nieba. Możemy trafić na czyste niebo, jak również padający śnieg lub pierwsze burze. W przewidywaniu warunków pomagają serwisy meteorologiczne, mimo tego jest kilka rzeczy, o których wiosną należy pamiętać. Wysokie buty górskie na pewno należą do grupy „must have”. O ile na szlakach nie leży jeszcze śnieg, to na pewno będzie sporo błota, chodzenie w takich warunkach w niskim obuwiu może nie należeć do najbardziej komfortowych.

    W przejściowych okresach najlepiej sprawdzają się buty górskie z pełnej skóry o twardej podeszwie, dobrym przykładem będzie tu but niemieckiego producenta Hanwag, model Tatra. Na nogach sprawdzą się softshellowe spodnie trekkingowe - z jednej strony świetnie oddychają, z drugiej chronią przed wiatrem – są więc optymalnym rozwiązaniem na wiosenne wyjścia. Za przykład posłużą sprawdzone od wielu lat spodnie Activate XT firmy Jack Wolfskin. Ich ogromną zaletą, poza wiatroodpornością, jest wysoka elastyczność, mająca ogromny wpływ na komfort użytkowania. Ze względu na duże różnice temperatur powinniśmy zaopatrzyć się w ciepły polar o gramaturze przynajmniej 200 g/m2. Zapewni nam to odpowiednią izolację podczas chłodnych poranków i wieczorów. Oczywiście nie powinno zabraknąć również nieprzemakalnej i nieprzewiewnej kurtki przeciwdeszczowej o parametrze nieprzemakalności na poziomie przynajmniej 10.000 mm. Model Go Hike od Jack Wolfskin posiada ten parametr dwukrotnie większy, mogąc się również pochwalić bardzo wysoką oddychalnością. W takiej kurtce przetrwamy każde oberwanie chmury. O czym jeszcze warto pamiętać? Na pewno o czapcerękawiczkach. Jeśli wyruszamy na cały dzień, zabierzmy również termos z ciepłą herbatą, która nie tylko nawadnia i rozgrzewa, ale również podnosi na duchu i poprawia humor. Na śliskich ścieżkach niezastąpione będą kije trekkingowe, dające dodatkowe dwa punkty podparcia.

    wiosna w górach 3

     


    CZYTAJ TAKŻE:


    Wczesna wiosna w górach – jaki szlak będzie bezpieczny na początek?

    Dobór szlaku zaczynamy zawsze od sprawdzenia aktualnych warunków. Jeśli na trasach wciąż zalega śnieg, będziemy musieli założyć dłuższy czas przejść oraz zabrać raczki lub w przypadku Tatr pełne zimowe wyposażenie. Jakie szlaki będą obarczone najmniejszym ryzykiem nieprzewidzianych zdarzeń i kontuzji? Warto wybierać drogi dobrze znane i te cieszące się dużym zainteresowaniem. W razie potrzeby będziemy mogli liczyć na pomoc innych turystów, a znajomość drogi ułatwi orientację.

    Wbrew często spotykanych opinii, kolor szlaku nie wskazuje na stopień jego trudności. Taka sytuacja ma miejsce w przypadku narciarstwa zjazdowego, gdzie trasy czarne są najtrudniejsze, a zielone najłatwiejsze. W turystyce górskiej kolor szlaku pośrednio wskazuje na jego długość. Szlaki czerwone i niebieskie, są zwykle najdłuższe. Zielone i żółte są średniej długości, a czarne najkrótsze. Wczesną wiosną warto wybrać się na szlaki oznaczone kolorem zielonym, gdyż te, poza funkcją łącznikową, nierzadko doprowadzają również do ciekawych, charakterystycznych miejsc.

    wiosna w górach 3

    Co zabrać w góry wiosną, aby czuć się bezpiecznie?

    Temat bezpieczeństwa w górach został już poruszony. Właściwy ubiór, klasyczna mapa, naładowany telefon z zainstalowaną aplikacją NA RATUNEK to podstawy. Czy pod kątem bezpieczeństwa warto do plecaka zapakować coś jeszcze? Owszem. W plecaku nie może zabraknąć apteczki. Znaleźć się w niej powinny jednorazowe rękawiczki, plastry, gaza jałowa, bandaż dziany i elastyczny oraz środek dezynfekujący. W przypadku tego ostatniego dobrze sprawdza się woda utleniona w formie żelu. Kolejną rzeczą, na którą w plecaku zawsze powinno znaleźć się miejsce, jest latarka, najlepiej w wersji czołowej, co pozwoli nam zachować wolne ręce. Latarka nie jest rzeczą, o której zwykle myślimy w kontekście turystyki jednodniowej, ale okazuje się, że wystarczy lekko skręcona kostka, by nasz marsz wydłużył się dwu, a nawet trzykrotnie. A to może oznaczać powrót po zmroku. Bear Grylls sugeruje zabranie ze sobą również dodatkowych 1000 kalorii, które powinny spoczywać na dnie plecaka „na wszelki wypadek”. Batony czekoladowe z orzechami i owocami z możliwie długą datą ważności dobrze spełnią tę rolę. Dodatkowymi propozycjami są przenośny filtr wody oraz mały kompas. Faktem jest, że niechcący przewrócona butelka może oznaczać dla nas pilną potrzebę zdobycia wody. Jeśli w najbliższej okolicy nie znajdziemy jej pewnego źródła, taki filtr może okazać się zbawienny. Mały kompas znowuż pozwala wskazać właściwy kierunek marszu podczas załamania pogody. Do tego możemy mieć pewność, że nas nie zwiedzie, ani nie zawiedzie, bez względu na warunki.

    wiosna w górach 5

    Tatry w marcu – samotna wędrówka czy wyprawa ze znajomymi?

    Marzec to świetny miesiąc, by rozpocząć swoją przygodę z… zimową turystyką wysokogórską. Wiosna w Tatrach przychodzi z opóźnieniem i mało prawdopodobne jest, by w marcu zastały nas tam letnie warunki. Samotne chodzenie po górach jest z zasady odradzane, gdyż w razie wypadku możemy nie być w stanie wezwać pomocy. Podczas zimy w Tatrach solowe wyjścia wydają się znacznie bardziej ryzykowne, bo i czynników ryzyka przybywa, a za najgroźniejsze uznaje się upadki, wychłodzenie i lawiny. Zdecydowanie lepiej więc wyruszać w gronie przyjaciół.

    wiosna w Tatrach

    Zważając na zimowe warunki, powinniśmy pamiętać o doborze niezbędnego sprzętu, jak i właściwym planowaniu przejść. Chcąc wyruszyć ponad granicę lasu, w naszym plecaku nie może zabraknąć rakówczekana. Piękną, a jednocześnie łatwą technicznie wyprawą może być zdobycie Wołowca (2063 m.n.p.m.), przez Grześ i Rakoń w Tatrach Zachodnich. Będąc w dobrej formie, możemy zrobić to jednego dnia, startując u wylotu doliny Chochołowskiej. Jeśli mamy wątpliwości co do naszej kondycji, możemy posiłkować się noclegiem w schronisku na Polanie Chochołowskiej. Przed wyjściem obowiązkowo sprawdzamy prognozę pogody, jak i zagrożenie lawinowe – wyruszamy tylko przy I-szym, maksymalnie II stopniu.

    krokusy

    Powiązane Wpisy

    Powiązane produkty