Turystyka kajakowa jest popularną i lubianą formą wypoczynku. Każdego lata rzeki i jeziora Polski przemierzają dziesiątki mniejszych i większych spływów oraz mnóstwo samotnych kajakarzy. Nic dziwnego – upalne letnie miesiące najlepiej spędzać na wodzie, zaś nasze szlaki wodne należą do najbardziej atrakcyjnych w Europie. Jednak gdy kończy się lato, nasze rzeki nie zamierają, nadal można na nich spotkać kajaki. A najzatwardzialsi miłośnicy kajakowania nie porzucają rzek nawet zimą. Jeśli chcielibyście do nich dołączyć, przeczytajcie poniższy artykuł. Znajdziecie w nim garść porad, jak się przygotować do spływu w sezonie zimowym.
Jak się ubrać na zimowy spływ kajakowy?
Na zimowe kajakowanie konieczna jest ciepła odzież z nieprzemakalnym okryciem z wierzchu. Najlepsza jest zasada "na cebulkę" (kilka cienkich warstw). Dobrze jest mieć odzież z polaru, zaś z wierzchu - nieprzemakalne spodnie i kurtkę z tkanin typu "goretex" albo z ortalionu. Na nogi - podwójne skarpety i solidne buty (mogą być turystyczne). Muszą być wygodne i ciepłe, pamiętamy że nogi w kajaku mają ograniczoną możliwość ruchu i najszybciej marzną. Na ręce zakładamy ciepłe, ale dość cienkie rękawiczki, na nie zaś - duże rękawice kuchenne z grubszej gumy. Nie zapominamy o ciepłej czapce.
To nie wszystko! Gdy już wybierzemy odzież dla siebie, przygotowujemy drugi komplet odzienia. Od bielizny po drugi zestaw rękawiczek i czapkę - wszystko pakujemy w solidny wodoszczelny pojemnik (np. duże wiaderko po popcornie, beczułkę, specjalny worek produkowany dla kajakarzy, w ostateczności - kilka solidnych worków do śmieci które oklejamy taśmą). To będzie nasz zestaw ratunkowy na wypadek kąpieli.
CZYTAJ TAKŻE:
Zima w kajaku - jaki sprzęt i wyposażenie?
Do zimowego pływania nie jest potrzebny żaden specjalny kajak. Wystarczający jest klasyczny kajak spływowy, warto tylko by miał ster i drewniane wiosło (metalowe wychładza dłonie). Na siedzenie koniecznie zabieramy kawałek grubego styropianu albo siedzisko. Dokumenty, telefon komórkowy, itp. pakujemy w wodoszczelny, pływający pojemnik. Warto zabrać ze sobą aparat fotograficzny - zima na rzece jest wyjątkowo fotogeniczna. Aparat zabezpieczamy osobno.
Zima w kajaku - prowiant
Do kajaka oprócz kanapek zabieramy jedzenie wysokoenergetyczne, np. czekoladę czy słodkie batony. Do picia - gorąca herbata w dobrym termosie. Zimne napoje na wodzie nie są wskazane, przyspieszają wychładzanie organizmu. Natomiast na zakończenie pływania bądź na wypadek kąpieli warto mieć ze sobą kropelkę czegoś na rozgrzewkę ;-).
Zdrowie i bezpieczeństwo
Zasadą numer jeden jest "nie wsiadam do kajaka bez kamizelki ratunkowej" (dotyczy to nie tylko spływów zimowych). Na zimowe pływanie koniecznie pływamy w kilka załóg, tak by w razie wywrotki jednej pozostałe mogły pomóc przy wychodzeniu z wody, łowieniu sprzętu i szybkim przebieraniu. Kluczową sprawą w razie wywrotki jest jak najszybsze wydostanie się z wody i przebranie w suche rzeczy. W przeciwnym razie jej ofiarom grozi szok termiczny i hipotermia, w krótkim czasie mogąca doprowadzić nawet do śmierci.
Jeśli dodatkowe rzeczy poszły na dno - należy skorzystać z zapasów kolegów. W poważniejszych przypadkach warto pomyśleć o ognisku lub nawet wezwaniu pomocy przez telefon. Pierwszorzędne znaczenie dla bezpieczeństwa na wodzie ma zdrowy rozsądek i minimum doświadczenia. Jeśli tego nam nie zabraknie - spływ wśród lodów i śniegu będzie wspaniałą przygodą.
Zdjęcia: Marek Pawłowski i Krzysztof Nowak (SKPT Gdańsk)