Dzień Kobiet na Babiej Górze – relacja z eventu

Maciej Hewelt 24/03/2020

Spis Treści

    Od Dnia Kobiet minęło już trochę czasu, ale warto przypomnieć sobie pozytywne wydarzenie, w którym Sklep Turystyczny Horyzont miał przyjemność brać udział. Gdzie najlepiej spędzić Dzień Kobiet, jeśli nie na Babiej Górze? Z kim najlepiej go spędzić, jeżeli nie z 40 pasjonatkami outdoorowych przygód? Jak najlepiej go spędzić, jeżeli nie zdobywając ten „babski” szczyt i świetnie bawiąc się przez dwa dni w Schronisku PTTK Markowe Szczawiny?

    - CZYTAJ TAKŻE -

    Uczestnicy wyprawy przed schroniskiem PTTK na Markowych Szczawinach

    Outdoorowy pomysł na Dzień Kobiet

    O tym, jak zrodził się pomysł na dzień Kobiet na Babiej Górze, opowiada jego pomysłodawczyni i inicjatorka – Wiola Krzak, z teamu Mountain Wild Heart:

    W dniach 07 - 08.03.2020 r. po raz pierwszy odbyło się z mojej inicjatywy wyjście na Babią Górę (1725 m.n.p.m.) – najwyższy szczyt poza Tatrami w Polsce, a następnie do Schroniska PTTK Markowe Szczawiny. W przygodzie uczestniczyło 48kobiet w przedziale wiekowym od 25lat do 55lat, dystans ok.7,6km, czas ok. 5h.

    Pomysł powstał w grudniu 2019r. kiedy jedna z koleżanek w pracy poprosiła mnie, żebym "coś" wymyśliła i zabrała ją w góry. Od tej krótkiej rozmowy łańcuch zdarzeń przebiegł bardzo szybko i jego efektem było postanowienie, że zorganizuje kobiece zimowe wejście na najwyższą górę w Beskidzie Żywieckim. Oczywiście najlepszym terminem dla tej „babskiej” inicjatywy okazał się właśnie Dzień Kobiet.

    Uczestniczki wyprawy

    Moją przygodę z górami też zaczęłam od Babiej Góry, dokładnie 01.10.2017 roku. Pomyślałam sobie, że może inne kobiety po zdobyciu tego szczytu również pokochają turystykę górską tak jak ja i będą przemierzać ze mną szlaki. Utworzyłam wydarzenie na facebooku, a wieść o spotkaniu bardzo szybko się rozniosła. Po zaledwie kilku dniach było zarezerwowane całe schronisko wyłącznie dla naszej grupy.

    W drodze na szczyt

    Wydarzenie chyba nie mogło się lepiej udać i przerosło moje najbardziej optymistyczne oczekiwania. Była nauka zimowego chodzenia po górach: teoria i praktyka, było zwiedzanie „goprówki” – dyżurki w której stacjonuje ratownik GOPR. Nie zabrakło również lawinowego ABC i poszukiwania zaginionego w lawinie – zajęć, które poprowadził Pan Mateusz, na co dzień będący Ratownikiem GOPR oraz kierownikiem sklepu Jack Wolfskin Stores w Galerii Krakowskiej. Uczestniczki miały również okazję nauczenia się wykorzystywania uprzęży i sprzętu wspinaczkowego. Ten bogaty program atrakcji uzupełniły również konkursy sprawnościowe oraz intelektualne, w których można było wygrać wartościowe nagrody przygotowane przez sponsorów. Jedną z budzących największe zainteresowanie nagród okazały się specjalistyczne kremy – Manaslu Outdoor. Poza nagrodami w konkursach na każdą z uczestniczek czekał upominek przygotowany przez Sklep Turystyczny Horyzont, a mianowicie ekologiczna torba z grafiką o outdoorowym przesłaniu.

    Uczestniczka eventu Dzien Kobiet na Babiej Górze

    Na koniec spotkania oczywiście nie zabrakło muzyki oraz tańców. Pozostały wspaniałe wspomnienia i niedosyt, że nasz babski wypad już się kończy. Mam nadzieję że kolejny uda się zorganizować już nie długo i że Horyzont będzie z nami :)

    Już niedaleko szczyt Babiej Góry!

    - CZYTAJ TAKŻE -

    Horyzont też tam był!

    Poza wsparciem eventu jako główny sponsor, oczywiście nie mogliśmy przepuścić okazji i nie wysłać naszej delegacji na ten fantastyczny event. Do Schroniska PTTK Markowe Szczawiny wybrała się Patrycja, która dzielnie przyjęła wyzwanie zdobycie najwyższego szczytu Beskidu Żywieckiego. A oto jak opisała swój udział w Dniu Kobiet na Babiej Górze:

    2 dni, 1 schronisko, 50 górskich pasjonatek, 1725m n.p.m. najbardziej kobiecego przewyższenia w Polsce oraz niezliczona ilość pozytywnej energii. Jakiegokolwiek równania bym z tego nie rozpisała, wynik zawsze wychodzi jeden – kobiety mają tę moc!

    Uczestniczki eventu Dzien Kobiet na Babiej Górze

    Na evencie z okazji Dnia Kobiet organizowanym przez Mountain Wild Heart znalazłam się z ramienia partnera akcji, czyli sklepu e-Horyzont. Kocham góry, jestem kobietą i wiem jak ważna jest pasja w życiu każdej babki, niezależnie od wieku, liczby posiadanych dzieci czy obejmowanego stanowiska, dlatego od razu wyczułam spory potencjał tej inicjatywy. „TAK, jadę!” – odpowiedziałam bez namysłu.

    Sama Babia Góra, która chyba wyczuwając natarcie kilkudziesięciu kobiet, postanowiła trzymać z nami babską sztamę i swoje pogodowe kaprysy schować na inną okazję. Pomimo tego sam warun i tak nazwałabym całkiem srogim, ale obserwując nie schodzące z twarzy uśmiechy uświadomiłam sobie z jak zaprawionymi w boju dziewczynami mam do czynienia.

    Uczestniczki wyprawy

    Szczytowanie w babskim gronie to nie wszystko! Na uczestniczki czekała jeszcze cała seria innych atrakcji. Jednym z nich było szkolenie z podstaw ABC lawinowego z Listkiem. Kim jest Listek? Tak samo jak i ja, jest liderem Watahy sklepu Jack Wolfskin, a dodatkowo od kilkunastu lat jest ratownikiem GOPR w Babiogórskim Parku Narodowym. Podczas spotkania opowiedział nam jak wygląda codzienna praca ratowników, jakiego sprzętu używają, a także przepracowaliśmy w praktyce korzystanie z detektora lawinowego, sondy i łopaty.

    Organizatorzy urozmaicili nam także czas warsztatami z zakładania stanowiska zjazdowego, konkursami wiedzowymi i z robienia węzłów. Zwyciężczynie poszczególnych konkurencji otrzymały nagrody niespodzianki, a każda z uczestniczek wróciła do domu z piękną eko torbą Horyzontu.

    Uczestniczki na szlaku

    Jednak to co najbardziej mnie urzekło to atmosfera. Wymiana górskich doświadczeń, radość życia, wzajemna wymiana uśmiechów, wspólny śpiew i taniec, morsowanie o poranku, a przede wszystkim poczucie, że każda z obecnych jest tutaj, bo kocha to samo – góry. Wiola i dziewczyny z Mountain Wild Heart to babki z niesamowitą osobowością, które zarażają pozytywną energią wszystkich wokół i sprawiają, że aż chcę się działać wyżej i więcej!

    Bardzo dziękuję za możliwość wzięcia udziału w evencie, a Wam drogie Panie życzę przede wszystkim siły i odwagi do realizowania górskiej pasji i spełniania tego, co podpowiada Wam serducho.

    Chyba nic więcej nie trzeba dodawać do relacji, poza powtórzeniem – kobiety mają tę moc!

    A my nie możemy się już doczekać kolejnych „babskich” inicjatyw, w których Sklep Turystyczny Horyzont weźmie udział!

    Uczestnicy wyprawy przed schroniskiem PTTK na Markowych Szczawinach

    Uczestnicy wyprawy przed schroniskiem PTTK na Markowych Szczawinach

    Powiązane Wpisy

    Powiązane produkty