Horyzont Warszawa w Beskidzie Sądeckim
Na początku maja nasza załoga z warszawskiego Horyzontu wybrała się na wyprawę w Beskid Sądecki. Na wyjeździe oprócz wędrówki i pięknych widoków, czekała na nich praca do wykonania. A mianowicie, testy plecaków. Każda z osób miała ze sobą inny plecak marki Jack Wolfskin - klasyczne modele polecane między innymi na jednodniowe wędrówki. Przeczytajcie, jak spisały się nasze plecaki podczas wędrówki po Beskidach.
Poniżej znajdziecie testy dwóch plecaków z serii Crosstrail. Łukasz wybrał plecak Crosstrail 30 ST, natomiast Ania wybrała Crosstrail 24 LT.
- CZYTAJ TAKŻE -
Plecaki Jack Wolfskin załogi Horyzont Warszawa
Poznajcie Łukasza...
Każdą wolną chwilę staram się spędzać na pieszych wędrówkach po górach, ale też i innych okolicach. Uważam, że nie ma nic lepszego niż odpoczynek w hamaku po przejściu kilkudziesięciu kilometrów. Natomiast najlepszy posiłek to ten, który został przyrządzony na ognisku. Swoją wiedzę i doświadczenie w górskich wędrówkach wykorzystuje w pracy w warszawskim Horyzoncie.Test plecaka Jack Wolfskin Crosstrail 30 ST
Po pierwszym kontakcie z plecakiem Jack Wolfskin Crosstrail 30 ST można było stwierdzić, że jest to wyjątkowo lekkie rozwiązanie jak na taki litraż. Po spakowaniu najpotrzebniejszych rzeczy został jeszcze zapas miejsca. Mogę śmiało stwierdzić, że ten plecak można zabrać nawet wyjazd kilkudniowy (weekend).Pogoda podczas naszego wyjazdu była wyjątkowo zróżnicowana. W przeciągu jednego dnia mieliśmy 2 pory roku. Dlatego podczas gorącego „lata” idealnie sprawdził się system nośny ACS (Air Control System) wentylując moje plecy. Natomiast deszczową „wiosną”, dzięki praktycznej kieszonce z przodu plecaka, mogłem szybko wyjąć kurtkę przeciwdeszczową. Moim zdaniem jest to genialne rozwiązanie, które rzadko możemy spotkać przy tak małym litrażu plecaka. Co do funkcjonalności plecaka, warto wspomnieć jeszcze o kilku kwestiach. Wspomniany wcześniej system nośny ACS, nie tylko dobrze wentyluje plecy, ale zapewnia także stabilizację i dobre rozłożenie ciężaru (co związane jest także z wygodnym stelażem). Bidon z wodą, przekąski, mapę lub mniejsze drobiazgi można bez problemu schować w bocznych kieszonkach wykonanych z elastycznej siatki. W komorze głównej znajduje się również specjalna kieszeń na bukłak. Plecak posiada także pętelki, dzięki którym można przymocować kijki trekkingowe, pokrowiec przeciwdeszczowy (który niewątpliwie przydał się podczas tego wyjazdu) oraz elementy odblaskowe.
Wnioski
Warto pamiętać, że seria plecaków Jack Wolfskin Crosstrail występuje w dwóch wersjach rozmiarowych ST, czyli S/M i LT, czyli M/L. Przy wzroście powyżej 180 cm warto wziąć wersję LT.
Reasumując, stwierdzam, że po kilku dniach użytkowania plecak zdał egzamin w 100%. Trzeba jednak pamiętać, że mój test trwał tylko 3 dni.
Test plecaka Jack Wolfskin Crosstrail 24 LT
Ania to przyjaciółka naszej warszawskiej załogi. Miłośniczka górskich wędrówek i aktywności na świeżym powietrzu. Podczas wyjazdu w Beskid Sądecki Ania testowała plecak Jack Wolfskin Crosstrail 24 LT.
Pierwsze wrażenie
Pierwsze, na co zwróciłam to wygląd plecaka. Bardzo ładny i nowoczesny design połączony z intensywnym, czerwonym kolorem. Kolor plecaka akurat doskonale komponował się z resztą mojego ubioru, co pewnie dla części kobiet jest ważną kwestią.
- CZYTAJ TAKŻE -
-
PLECAK WYPRAWOWY - PORADNIK WYBORU ODPOWIEDNIEGO PLECAKA TREKKINGOWEGO DO TURYSTYKI GÓRSKIEJ >
-
PLECAK DO SZKOŁY – CO WYBRAĆ, ABY DZIECKO BYŁO ZADOWOLONE? >
-
WSZYSTKO CO MUSISZ WIEDZIEĆ PRZY WYBORZE PLECAKA ZE STELAŻEM >
-
CZYM RÓŻNIĄ SIĘ: HIKING, TREKKING I BACKPACKING? PORÓWNANIE FORM AKTYWNOŚCI OUTDOOROWYCH >
O plecaku
Plecak posiada całkiem pojemną komorę główną, jedną mniejszą kieszeń oraz przednią elastyczną kieszonkę. W 24 litry udało mi się zmieści wszystko, co potrzebne podczas jednodniowej wędrówki, tj. 1,5 litra wody, kanapeczki oraz bluzę i kurtkę w razie pogorszenia się pogody. Bardzo przydatne okazały się kieszonki w pasie biodrowym. Spokojnie udało mi się zmieścić duży smartphone wraz ze słuchawkami. Po przejściu prawie 30 km nie odczułam ciężaru plecaka. Jest to pewnie związane z jego wagą oraz ze względu na system nośny, który okazał się bardzo wygodny. Siatka oddzielająca plecy od reszty konstrukcji zapewniała duży komfort podczas wysiłku fizycznego w bardzo słoneczny i ciepły dzień. Zauważyłam, że plecak ma dodatkowe mocowanie pod kije, ale niestety z tego nie skorzystałam. Jako dodatkowe zalety plecaka można wymienić pokrowiec przeciwdeszczowy, elementy odblaskowe oraz specjalną kieszeń na bukłak, która znajduje się w komorze głównej. Plecak Jack Wolfskin Crosstrail 24 mogę go polecić każdemu, kto lubi wchodzić „na lekko”, a do tego ceni sobie wygląd plecaka.
Budowa i specyfikacja
Crosstrail 30 ST | Crosstrail 24 LT | |
Pojemność | 30 L | 24 L |
Waga | 1160 g | 990 g |
Wymiary | 62 × 29 × 29 cm | 55 × 27 × 27 cm |
Stelaż | STEEL | STEEL |
System nośny | ACS | ACS |
Materiał | CROSS RIP 210D; 100% Polyamide | CROSS RIP 210D; 100% Polyamide |
Pokrowiec przeciwdeszczowy | TAK | TAK |
Pas biodrowy | TAK | TAK |
Pas piersiowy | TAK | TAK |
Kieszeń na bukłak | TAK | TAK |
Mocowanie kijków | TAK | TAK |
Cena katalogowa (na maj 2021 r.) | 449,99 zł | 569,99 zł |