Każdy, kto choć pobieżnie zetknął się ze środowiskiem wspinaczkowym lub skiturowym prawdopodobnie słyszał o amerykańskiej firmie Black Diamond i o jej wyjątkowej renomie pośród dostępnego sprzętu. Niewielu jednak wie, że aby stać się synonimem jakości i niezawodności konieczne były tysiące godzin intensywnych testów, zaangażowanie najlepszych specjalistów, a także ogromne pokłady pasji i wytrwałości.
Krótko o historii Black Diamond
Korzenie marki wiążą się z postacią wspinacza Yvona Chouinarda, znanego również jako założyciela innej legendarnej marki – Patagonii. W końcówce lat 50-tych rozpoczął on własnoręczną produkcję haków wspinaczkowych, które sprzedawał z bagażnika samochodu w Dolinie Yosemite. Wysoka jakość produktu poskutkowała zarówno rozwojem wspinaczki w tym rejonie, jak również przekształceniem manufaktury w firmę Chouinard Equipment. Z biegiem lat produkcja ewoluowała i rozszerzała się tworząc podwaliny pod obecny sukces firmy Black Diamond. W latach 70-tych Chouinard zrozumiał, że wytwarzane przez jego markę stalowe haki wpływają na powiększanie się szczelin gór Yosemite i stopniowe niszczenie tras wspinaczkowych, co zaowocowało położeniem większego nacisku na produkcje kostek i heksów oraz popularyzację nieinwazyjnej wspinaczki. Koniec lat 80-tych to także koniec marki Chouinard Equipment, która ogłasza bankructwo, jednak pracownicy razem z inwestorami wykupują aktywa firmy, przenoszą ją z Kalifornii do Salt Lake City w Utah by być bliżej gór, a także zmieniają nazwę na Black Diamond. Tak w 1989 roku rodzi się firma, która obecnie dzięki jakości i zaufaniu rzeszy użytkowników posiada centra na 3 kontynentach i nie zamierza na tym poprzestać.
Za co użytkownicy cenią markę Black Diamond?
Czym marka zaskarbiła sobie zaufanie ludzi ze środowiska, w tym wielu profesjonalnych wspinaczy i narciarzy? Czynników jest z pewnością kilka, jednak wydaje się, że najważniejszym pozostaje jakość i niezawodność sprzętu. W końcu awaryjny sprzęt ma dużo dalej idące konsekwencje na ścianie skalnej czy ośnieżonym zboczu góry niż przy graniu w badmintona. Bezpieczeństwo przede wszystkim, a Black Diamond praktycznie od początku był marką tworzoną dla użytkowników przez użytkowników, którzy doskonale znają ryzyko i specyfikę wymagających górskich sportów. Do dziś firma szczyci się tym, że pracownicy każdego szczebla to także w dużej mierze pasjonaci użytkujący ekwipunek, przy którym pracują, a grono profesjonalnych sportowców i testerów jest wyjątkowo szerokie.
Kolejnym istotnym czynnikiem jest innowacyjność i technologia. Black Diamond znany jest z dopracowywania technologicznego produktów oraz wielopłaszczyznowych testów pod bardzo dużymi obciążeniami. Słabe punkty są wyłapywane, a produkt ulepszany aż do uzyskania absolutnie niezawodnego efektu końcowego pod obciążeniami daleko przekraczającymi siły działające przy potencjalnych zdarzeniach podczas użytkowania. Zatrudnieni przez firmę inżynierowie stanowią sporą część pracowników, co przekłada się na szereg innowacji i patentów posiadanych przez firmę jak np. wspomniane heksy Hexentric, friendy Camalot czy stosowany przy plecakach lawinowych system JetForce.
Nie bez znaczenia jest też podejście marki do zrównoważonego rozwoju. Jedną z zasad, którymi kieruje się firma jest to, że nie liczy się jedynie cel, ale też sposób w jaki się go osiąga. Od dawna Black Diamond w swej działalności szanuje góry i całą przyrodę wspierając liczne organizacje działające w kierunku jej ochrony i zrównoważonej turystyki. Bierze również czynny udział w powstawaniu nowych organizacji dbających o środowisko i przestrzeganie prawa pracy w branży outdoorowej. Sama siedziba firmy w Salt Lake City wytwarza rocznie 3300 kWh energii słonecznej, a firma jako całość pozyskuje rocznie 180 000 kWh energii wiatrowej. Ponadto do produkcji często używane są materiały przeznaczone do utylizacji lub pochodzące z recyklingu, a narty produkowane są przez austriackiego Blizzarda, który aktywnie dąży do neutralności węglowej.
CZYTAJ TAKŻE:
Black Diamond szpejem stoi!
Black Diamond oferuje obecnie szeroki wachlarz produktów, jednak to na czym firma zdobyła popularność i zaufanie wielu to bez wątpienia szpej wspinaczkowy. Pierwsze produkty, które przyniosły marce rozgłos to proste, niezawodne haki i karabinki, następnie były innowacyjne kości mechaniczne Camalot, pierwsze czekany z włókna węglowego Black Prophet i wiele innych. Wszystko to składa się na dziedzictwo marki i świadczy o jej pionierskim podejściu do wspinaczki. Dziś Black Diamond produkuje całą gamę sprzętu wspinaczkowego, od butów, przez uprzęże, karabinki, czekany, kostki, śruby lodowe po kaski i plecaki dla użytkowników o różnym stopniu zaawansowania. Lata doświadczeń, intensywne testy oraz zaangażowane podejście sprawiły, że dziś ze sprzętu tej marki korzystają tacy profesjonaliści jak Adam Ondra czy Dave MacLeod.
Kije trekkingowe Black Diamond – jedne z najlepszych w swojej klasie
Wielu turystów górskich o mniej sportowym zacięciu kojarzyć może markę Black Diamond z kijków trekkingowych. Nic dziwnego, gdyż na tym polu firma również odniosła spory sukces. Podobnie jak w przypadku sprzętu wspinaczkowego dzięki wysokiej jakości i niezawodności. Użytkownicy często wybierają kije trekkingowe Black Diamond z serii Z-Poles – kompaktowość i wygoda użytkowania zostały osiągnięte dzięki innowacyjnemu systemowi składania kija na 3 mniejsze części (kształt litery Z). Dodatkową zaletą są końcówki wykonane ze spiekanych węglików, cechujące się dużą wytrzymałością. Inną innowacją zastosowaną w kijach jest system blokowania FlickLock pozwalający na regulację i złożenie nawet w grubych zimowych rękawicach. W zależności od przeznaczenia i pory roku producent oferuje szereg wymiennych talerzyków, a długodystansowcom doskonale sprawdzą się modele wykonane z karbonu.
Diament świeci w ciemnościach
Innym ważnym segmentem produkcji Black Diamond są latarki, w tym przede wszystkim czołówki. Wykorzystywane są przez rzesze turystów, sportowców, wspinaczy i grotołazów z całego świata i od lat cieszą się zasłużona renomą. Poczynając od lamp biwakowych i kempingowych poprzez klasyczne czołówki dla trekkerów i sportowe lampki dla biegaczy na orientację aż po specjalistyczne latarki dla alpinistów i speleologów – wszystkie światełka spod znaku Czarnego Diamentu cechuje niezawodność i skuteczność, a dodatkowym ich atutem jest też niebagatelny design. Przy ich wytwarzaniu Black Diamond wykorzystuje najnowsze technologie, co roku wdrażając kolejne rozwiązania i podnosząc osiągi i moc latarek. Dość powiedzieć, że – na przykładzie latarek z serii Spot – tylko w ciągu ostatnich 8 lat ich moc wzrosła z 90 do 350 lumenów. I z pewnością nie jest to ostatnie słowo inżynierów z tej firmy, kolejne wcielenia Spota z pewnością będa jeszcze mocniejsze.
Black to nie tylko sprzęt! Poznaj odzież okołowspinaczkową
Poza wyspecjalizowanym sprzętem dla miłośników sportów górskich firma oferuje całą gamę wysokiej jakości produktów do wędrowania, turystyki czy miasta. Należy dodać, że odzież poddawana jest równie rygorystycznym testom wytrzymałościowym, co wymagający ekwipunek wspinaczkowy. W pracowniach testerskich stworzono nawet robota, który bada podatność tkanin na rozciągliwość i uszkodzenia mechaniczne. Na szczególnie dużą popularność zapracowały wytrzymałe i oddychające rękawiczki o różnym przeznaczeniu, od miejskich, przez trekkingowe aż po wspinaczkowe. Kurtki Black Diamond wykonane są z rozciągliwych materiałów o wysokiej wodoodporności i oddychalności dzięki zastosowaniom membran Gore-Tex firmy Gore, jak i własnej BD.dry. Firma produkuje też wyjątkowo ciekawą odzież wspinaczkową i okołowspinaczkową, której dobrym przykładem są spodnie z serii Forged Denim wykazujące się wspinaczkowymi właściwościami, takimi jak elastyczność i wytrzymałość, a do złudzenia przypominające klasyczne jeansy. Zresztą dzięki zastosowaniu minimalistycznego, na ogół jednobarwnego designu odzież Black Diamond doskonale nadaje się na co dzień i wpasowuje się w styl urban outdoor.
